Polski Fundusz Rozwojowy zamierza wesprzeć branżę meblarską, która jest polską potęgą, by stała się konkurencyjna w zglobalizowanej gospodarce. Jak zauważa w komentarzu na drugiej stronie „Rzeczpospolitej” Krzysztof A. Kowalczyk, akurat wspieranie ekspansji polskich firm jest tym rodzajem ingerencji państwa w rynek, które można zaakceptować. Byle by tylko państwo w odpowiednim momencie potrafiło się wycofać. Ale jak wiadomo, dla państwa żaden moment nie jest odpowiedni. Wszak w funduszu meblarskim zawsze znajdą się jakieś etaty dla asystentów posłów partii aktualnie rządzącej, albo asystentów tych asystentów.
Ale bez wątpienia najważniejszą informacją, to znaczy mającą największy wpływ na naszą przyszłość, jest to, co znajdziecie państwo na górze pierwszej strony „Rzeczpospolitej”, czyli plan Junckera na reformę Unii. Wygląda na to, ze szef Komisji Europejskiej, po konsultacjach z najważniejszymi państwami UE – Polski nie wiedzieć czemu nie było w tym gronie – przedstawił scenariusz powstania Unii wielu prędkości. Dla nas nie jest to najlepsza wiadomość. „Unijny pociąg wysyła sygnały, że chce odjechać ze stacji i wcale nie zamierza czekać na Polaków. Chyba nie tak miało wyglądać wstawanie z kolan” – pisze wyżej podpisany w komentarzu na drugiej stronie „Rzeczpospolitej”
CBA nie zapomni o swoich informatorach – piszą Izabela Kacprzak i Grażyna Zawadka. „Szef Biura zapłaci informatorowi, jeśli ten dozna szkody na skutek tego, że pomagał walczyć z korupcją”. CBA wprowadziło swego rodzaju cennik odszkodowań dla osób, które naraziły się na negatywne konsekwencje ujawniając korupcję służbom. Płacić za informacje o korupcji? Czy to nie jest antykorupcyjna korupcja?
Terytorialsi rodzą się w bólach – pisze Marek Kozubal. „Brak rozporządzeń i rzetelnej informacji blokuje nabór do Wojsk Obrony Terytorialnej”
Według „Gazety Wyborczej” PiS chce odbić samorządy. Jak? Na przykład likwidując drugą turę wyborów na prezydentów, wójtów czy burmistrzów. Informacje te potwierdza „GW”... szef klubu Platformy Obywatelskiej Sławomir Neumann. Rozumiem, że od teraz informacje o tym, co się dzieje w PO będziemy zbierać od polityków PiS, a newsy z Nowoczesnej ujawniać będą posłowie Kukiza.