Aktualizacja: 07.03.2017 13:01 Publikacja: 07.03.2017 13:01
Foto: AFP
"Wiadomości z Polski stają się coraz bardziej absurdalne. Dlaczego rząd Polski nie chce, by Donald Tusk został wybrany w czerwcu na drugą kadencję przewodniczącego Rady Europejskiej?" – pyta w komentarzu berliński dziennik "Tageszeitung". Taz cytuje w tym kontekście Jarosława Kaczyńskiego, który uzasadniał swoją dezaprobatę dla kandydatury Tuska tym, że "jest on kandydatem Angeli Merkel".
Zdaniem autorki komentarza, Gabrieli Lesser, prawdziwym powodem jest jednak zazdrość oraz przekonanie, że Tusk ponosi "moralną odpowiedzialność" za śmierć prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Tymczasem, jak twierdzi komentatorka, sam Jarosław Kaczyński nie odwiódł swojego brata od lądowania we mgle w Smoleńsku, "pomimo, że ten krótko przed katastrofą rozmawiał z nim telefonicznie i prawdopodobnie prosił o radę".
Czy rynek pracy dla absolwentów psychologii jest dziś obiecujący? Zdecydowanie tak i warto mieć tego świadomość,...
Prokuratura we Wrocławiu wszczęła śledztwo dotyczące nieprawidłowości finansowych w Centrum im. Willy’ego Brandt...
W narracji rosyjskiej zmienił się język opisu zwycięstwa w II wojnie światowej: z oddania hołdu poległym i uczcz...
Kilkadziesiąt najważniejszych europejskich think tanków spotka się w Warszawie i Toruniu, aby rozmawiać o przysz...
W trakcie ekshumacji prowadzonej w Puźnikach w Ukrainie naukowcy wydobyli szczątki co najmniej 42 osób – podało...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas