Radio Maryja z najniższą słuchalnością w historii

Według raportu przygotowanego dla portalu Wirtualnemedia.pl, wśród stacji radiowych najlepsze notowania ma RMF FM, a największy spadek zanotowała Trójka. Radio Maryja ma z kolei najniższą słuchalność w historii nadawania.

Aktualizacja: 15.11.2019 05:43 Publikacja: 14.11.2019 12:31

Radio Maryja z najniższą słuchalnością w historii

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz

Raport dotyczy słuchalności stacji radiowych od sierpnia do października tego roku.

W tym czasie liderem było RMF FM, które zanotowało największą słuchalność w szerokiej grupie wiekowej 15-75 lat - 27,8 proc., co oznacza wzrost o 1,9 pkt. proc. w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego. Jest to najwyższy wzrost w zestawieniu.

Drugie miejsce zajmuje Radio ZET, którego słucha 12,4 proc. słuchaczy, to wzrost o 0,1 pkt. proc.

Trzecie miejsce na podium zajmuje Eska z udziałem 8 proc. (+ 0,6 pkt. proc.).

Stacją, która straciła najwięcej w stosunku do okresu sierpień-październik 2018 jest Trójka. Zajmuje obecnie piąte miejsce z wynikiem 4,7 proc. słuchaczy, ale zanotowała największy w zestawieniu spadek - o 0,9 pkt. proc.

Najniższą słuchalność w historii  notuje Radio Maryja. Jego udział spadł o 0,4 pkt. proc. do poziomu 1,1 proc.

Pełny raport na stronie wirtualnemedia.pl.

Raport dotyczy słuchalności stacji radiowych od sierpnia do października tego roku.

W tym czasie liderem było RMF FM, które zanotowało największą słuchalność w szerokiej grupie wiekowej 15-75 lat - 27,8 proc., co oznacza wzrost o 1,9 pkt. proc. w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego. Jest to najwyższy wzrost w zestawieniu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Kolejne ludzkie szczątki na terenie jednostki wojskowej w Rembertowie
Kraj
Załamanie pogody w weekend. Miejscami burze i grad
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa
Kraj
Znaleziono szczątki kilkudziesięciu osób. To ofiary zbrodni niemieckich
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?