Sondę WISE (Wide - Field Infrared Survey Explorer) NASA wystrzeliła 14 grudnia 2009 roku, a już w połowie stycznia rozpoczęła ona pracę.

Jej głównym zadaniem jest skartografowanie nieba w podczerwieni. Ale po drodze realizuje "mniej ważne" zadania. Jej najnowszym osiągnięciem jest odkrycie nowych 16 planetoid w Układzie Słonecznym. Są one praktycznie niedostrzegalne w świetle widzialnym. Należą do tzw. obiektów ciemnych, które pochłaniają większość padającego na nie promieniowania słonecznego. Połowa z tych obiektów odbija mniej niż 10 proc. promieni słonecznych. Najciemniejszy z nich odbija mniej niż 5 proc.

Eksperci NASA uważają, że w ciągu najbliższych dwóch lat WISE odkryje około 1000 takich obiektów. Wiele z nich może być groźnych dla naszego globu. Dotychczas NASA skatalogowała blisko 20 tys. planetoid i komet, których trajektorie wewnątrz Układu Słonecznego przebiegają na tyle blisko naszej planety, że stwarzają dla niej realne zagrożenie. Szczególnie małe obiekty, o średnicy około 100 m i jeszcze mniejsze, są bardzo trudne do zaobserwowania. A jednak te okruchy kosmiczne w razie uderzenia w Ziemię mogą spowodować tragiczne skutki dla ziemskiego życia.

Obserwacje WISE prowadzone w podczerwieni radykalnie zwiększają liczbę niebezpiecznych obiektów, ale jednocześnie umożliwią lepsze ich poznanie, a także już wcześniej zlokalizowanych planetoid.

Eksperci szacują, że w Układzie Słonecznym krąży kilkadziesiąt tysięcy ciał potencjalnie niebezpiecznych w perspektywie miliona lat. Natomiast około tysiąca ciemnych planetoid, niewidocznych w normalnym świetle, przebiegnie niebezpiecznie blisko w najbliższym tysiącleciu. Kongres Stanów Zjednoczonych zobowiązał NASA do stworzenia katalogu obiektów groźnych dla kuli ziemskiej. Do 2020 roku powinien on zawierać 90 proc. takich obiektów (NEO – Near Earth Objects) – ich średnica przekracza 140 m.