Zrobotyzowane łaziki Spirit i Opportunity wylądowały na Marsie w 2004 roku — przypomina NASA. Pocztkowo ich misja planowana była na zaledwie trzy miesiące. Roboty działały jednak doskonale przez prawie siedem lat.
Dopiero 14 miesięcy temu Spirit przestał sę odzywać. Naukowcy mieli nadzieję, że po marsjańskiej zimie, łazik ponownie naładuje swoje baterie przez panele słoneczne. I odezwie się do swoich twórców.
Naukowcy próbowali m.in. wysłaćń komendę obrócenia Spirita w miejscu, tak aby mógł najlepiej wykorzystać promieniowanie słoneczne i naładować akumulatory. Przygotowano nawet plan badań w miejscu, na wypadek gdyby łazik nie był w stanie się poruszać.
„Już nie wierzymy, że istnieje jakakolwiek szansa kontaktu ze Spiritem” — oświadczyła oficjalnie NASA. Ostatnia próba kontaktu ma zostać podęta w środę. Jeżeli się nie powiedzie, łazik zostanie ostatecznie spisany na straty. Prawdopodobnie elementy systemu zasilania urządzenia ulełgy awarii podczas marsjańskiej zimy.