We wtorek 22 października został odłączony od stacji orbitalnej za pomocą ramienia robota. Po rozdzieleniu został skierowany na niższą orbitę, aby przebijając się przez atmosferę, spłonąć następnego dnia. Odłączenie od stacji kończy pierwszy eksperymentalny lot kapsuły zbudowanej przez Orbital Sciences.

— Gratulacje dla zespołów z Orbital Sciences i z NASA, które przyczyniły się do sukcesu ciężko pracując nad przygotowaniem i prowadzeniem misji na Międzynarodowa Stację Kosmiczną — powiedział Charles Bolden, administrator NASA. — Jesteśmy zachwyceni, że mamy już dwie amerykańskie firmy zdolne do zapewnienia zaopatrzenia dla stacji orbitalnej.

Orbital Sciences jest drugą firmą, która podpisała wielomiliardowy kontrakt z NASA na dostawę zaopatrzenia dla Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Pierwsza to SpaceX, założona i prowadzona przez miliardera Elona Muska, współzałożyciela systemu płatności przez Intenrnet PayPal oraz producenta samochodów elektrycznych Tesla.

SpaceX już dwa razy wysłał na orbitę pojazd Dragon, z podobną misją jak obecnie zakończona. Ale w przeciwieństwie do Cygnusa, Dragon ma osłonę termiczną i przechodząc przez atmosferę nie płonie. Dzięki temu nadaje się do wielokrotnego użycia.

Kapsuły Cygnus, wynoszone na orbitę przez rakietę Antares, także konstrukcji Orbital Sciences będzie dokował do stacji kosmicznej jeszcze co najmniej pięć razy. Firma ma opiewającą na 1,9 mld dolarów umowę z NASA na sześć startów Cygnusa na Międzynarodową Stację Kosmiczną.