Kościół w Jasienicy został zamknięty we wtorek po południu. Ordynariusz diecezji warszawsko-praskiej zdecydował tak, po tym jak w Niedzielę Palmową doszło  w kościele do przepychanek. Wierni niezadowoleni z całkowitego odsunięcia księdza Wojciecha Lemańskiego od posługi duszpasterskiej w parafii zablokowali drzwi do świątyni i nie dopuścili do odprawienia dwóch mszy świętych. Czytaj więcej o szczegółach konfliktu

We wtorek wieczorem do redakcji "Rz" dotarł list od parafian z Jasienicy, który skierowali oni do abp. Henryka Hosera:

"Wobec zaistniałej sytuacji w Niedzielę Palmowa 13 .04. 2014 roku, gdzie doszło do awantur i zakłócenia podczas odprawiania Mszy Świętej przez awanturników- parafian zwolenników ks. Lemańskiego, oraz blokowania przez tychże osób drzwi do Kościoła wiernym chcącym uczestniczyć we Mszy Świętej sprawowanej przez administratora Parafii ks. G. Chojnickiego, zwracamy się z prośbą o zamkniecie Kościoła i Parafii. Takie działanie może jedynie uchronić kościół przed profanacją a wiernych od agresji i przemocy ze strony awanturników ks. Lemańskiego. Jakakolwiek obecność ks. Lemańskiego na terenie Parafii powoduje rozłamy i nienawiść, wśród naszych rodzin. Zamiast modlitwy i przygotowań do świąt Wielkanocnych parafianie wzajemnie się oskarżają i buntują jedni przeciw drugim. Nie wyobrażamy sobie by w takiej atmosferze pełnej nienawiści i niezgody przeżywać Święta w naszym Kościele. Jesteśmy już zmęczeni całą ta sytuacją związaną z przebywaniem na terenie naszej Parafii ks. Wojciecha Lemańskiego i jego namowom do nienawiści wobec Biskupów, Kaplanów i nas wiernych, którzy chcą w Kościele jedynie się modlić i żyć na co dzień Chrystusem. Prosimy Ekscelencję by dla dobra Kościoła i naszej Parafii a także spokoju i bezpieczeństwa naszych rodzin zamknął Kościół, by w ten sposób nie dopuścić by Świątynia  nasza stała się areną walki ks. Lemańskiego i Jego zwolenników z Kościołem. Nie widzimy Ekscelencjo innego niż to rozwiązania, bowiem  dziewięcio- miesięczny pobyt ks. Lemańskiego w naszej Parafii i Jego kazania pogłębiły tylko istniejący podział w rodzinach, wznieciły agresję a nawet doprowadziły niektórych wiernych do odejścia od Kościoła.

Parafianie Jasienicy, którzy oczekują pomocy".