Klienci biur podróży, którzy mieli opłacone wycieczki albo wpłacili na poczet wczasów zaliczki, ale na nie wyjechali ze względu na pandemię, od początku października mogą składać wnioski o zwrot pieniędzy z Turystycznego Funduszu Zwrotów. Działa on w strukturze Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.
Okazuje się jednak, że nie każdy pokrzywdzony podróżny może liczyć na taki zwrot. Osoby, które nie mają konta w banku i te wykluczone cyfrowo mają utrudniony dostęp do pomocy państwa. Grono beneficjentów ogranicza forma płatności za wczasy – zgodnie z wrześniową nowelizacją ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem Covid-19 zwrot obejmuje tylko płatności dokonanych bezgotówkowo.
Czytaj też: Koronawirus a prawa pasażerów i klientów biur podróży
– Wyjątkiem jest sytuacja, kiedy środki wpłacono agentowi gotówką, a ten przelał je na konto organizatora – wyjaśnia Damian Ziąber, rzecznik prasowy Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.
Żeby otrzymać pieniądze, trzeba też stworzyć konto na profilu UFG, co jest możliwe wyłącznie online.