Aktualizacja: 15.02.2021 06:34 Publikacja: 15.02.2021 04:28
Foto: 45aslan789456 / CC BY-SA (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)
Turcja prowadzi obecnie w północnym Iraku operację wojskową przeciwko działającym tam kurdyjskim milicjom. Operacja rozpoczęła się 10 lutego, ok. 35 km na południe od tureckiej granicy. Celem operacji jest zapewnienie bezpieczeństwa na pograniczu iracko-tureckim.
Jak informuje strona turecka w czasie operacji zabito 48 bojowników Partii Pracujących Kurdystanu (PKK), zginęło też trzech tureckich żołnierzy, a trzech zostało rannych.
Prezydent elekt Donald Trump powiedział w wywiadzie dla magazynu "Time", że „bardzo stanowczo nie zgadza się z wysyłaniem amerykańskich rakiet setki mil w głąb Rosji".
Upadek reżimu Baszara Asada w Syrii otworzył historyczną szansę dla Izraela przebudowy politycznej układanki na Bliskim Wschodzie. Korzysta z niej bez umiaru.
Od początku najazdu na Ukrainę w zamachach zginęło co najmniej kilkudziesięciu ukraińskich zdrajców, a także Rosjan uznanych przez Kijów za zbrodniarzy wojennych. Kreml nie bardzo potrafi odpowiedzieć.
Najwyższy przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei stwierdził, że obalenie prezydenta Syrii Baszara Asada było wynikiem planu Stanów Zjednoczonych i Izraela.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
W najnowszym odcinku podcastu „Rzecz w tym” Bogusław Chrabota rozmawia z profesorem Romanem Kuźniarem o dramatycznym upadku reżimu Baszara Asada. Jakie siły doprowadziły do tego punktu po latach wojny domowej? Czy Syria ma szansę na odbudowę, a może czeka ją kolejna fala chaosu? Ekspert analizuje role Rosji, Turcji i Iranu oraz przewiduje konsekwencje dla Bliskiego Wschodu i świata.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W nocy z 11 na 12 grudnia doszło do ataku ukraińskiego drona na Grozny, stolicę Czeczenii.
Na pięć tygodni przez przejęciem władzy przez Donalda Trumpa przywódcy Polski i Francji uzgodnili wspólne warunki zakończenia wojny w Ukrainie.
Nowe władze w Damaszku szukają sposobu na pogodzenie pragnienia zemsty obywateli za lata zbrodni, tortur i zabójstw z dążeniem do utrzymania spokoju w Syrii.
Prezydent elekt Donald Trump powiedział w wywiadzie dla magazynu "Time", że „bardzo stanowczo nie zgadza się z wysyłaniem amerykańskich rakiet setki mil w głąb Rosji".
- Nic, co dotyczy Ukrainy, nie powinno odbywać się bez Ukrainy i Europy - mówił w czasie spotkania szefów MSZ Niemiec, Polski, Francji, Włoch i Hiszpanii oraz Wielkiej Brytanii w Berlinie minister Radosław Sikorski. W niemieckiej stolicy jest też szefowa europejskiej dyplomacji, Kaja Kallas.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W nocy z 10 na 11 grudnia Ukraińcy dokonali ataku rakietowego na zakład przemysłowy w obwodzie rostowskim. Z kolei ukraińskie drony zaatakowały rafinerię w obwodzie briańskim.
Czy Polska wyśle żołnierzy na Ukrainę w ramach potencjalnej misji pokojowej? O to pytala "Rzeczpospolita" marszałka Sejmu Szymona Hołownię po jego rozmowach w Helsinkach. - Tylko pod parasolem NATO - odpowiedział Hołownia.
Od początku najazdu na Ukrainę w zamachach zginęło co najmniej kilkudziesięciu ukraińskich zdrajców, a także Rosjan uznanych przez Kijów za zbrodniarzy wojennych. Kreml nie bardzo potrafi odpowiedzieć.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas