Izraelscy żołnierze strzelali do Palestyńczyków zmierzających po pomoc humanitarną

Izraelska armia ostrzelała 3 czerwca palestyńskich cywilów zmierzających do punktu dystrybucji pomocy humanitarnej w Rafah. Zginęło co najmniej 27 osób – informuje strona palestyńska.

Publikacja: 04.06.2025 06:06

Palestyńczycy są uzależnieni od pomocy humanitarnej

Palestyńczycy są uzależnieni od pomocy humanitarnej

Foto: REUTERS/Hatem Khaled

arb

To trzeci taki przypadek w ciągu trzech ostatnich dni. Izraelska armia informuje, że otworzyła ogień do osób, które zboczyły z wyznaczonej drogi prowadzącej do punktu dystrybucji pomocy humanitarnej, zaczęły zbliżać się do izraelskich żołnierzy i ignorowały strzały ostrzegawcze.

Izraelska armia: Liczba ofiar podawana przez Hamas jest wyolbrzymiona

Rzecznik izraelskiej armii w wydanym komunikacie przekonuje, że liczba ofiar otwarcia ognia do zmierzających po pomoc humanitarną, podawana przez Hamas, jest wyolbrzymiona. Dodaje, że zdarzenie jest przedmiotem śledztwa. Rzecznik zapewnił, że armia nie utrudnia Palestyńczykom dotarcia do punktów dystrybucji pomocy humanitarnej.

Czytaj więcej

Izrael zaatakował cele w Syrii, Huti zaatakowali największe lotnisko w Izraelu

Obecnie za dystrybucję pomocy humanitarnej w Gazie odpowiada Gaza Humanitarian Foundation, amerykańska organizacja ciesząca się wsparciem USA i rządu Izraela. Działań organizacji tej nie wspiera ONZ, który ocenia, że system dystrybucji pomocy humanitarnej stworzony przez nią jest niewystarczający, by zapobiec klęsce głodu w palestyńskiej enklawie, a poza tym pozwala Izraelowi na wykorzystanie żywności jako broni.

W śmierci jest więcej godności niż w tym, co się z nami dzieje

Rasza al-Hanal, Palestynka zmierzająca po pomoc do punktu dystrybucji żywności w Rafah

W środę Gaza Humanitarian Foundation wstrzyma dystrybucję pomocy humanitarnej w Strefie Gazy, domagając się od Izraela zapewnienia bezpieczeństwa cywilom chcącym skorzystać z takiej pomocy.

Gaza Humanitarian Foundation zapewnia, że w samych punktach dystrybucji pomocy i wokół nich nie dochodzi do aktów przemocy. Dodaje, że wtorkowy przypadek otwarcia ognia do cywilów zmierzających po pomoc wydarzył się w dużej odległości od punktu dystrybucji pomocy, po tym jak cywile „oddalili się od wyznaczonego korytarza bezpieczeństwa” i „zbliżyli się do strefy wojskowej”.

Blisko 2 mln osób przebywających obecnie na terenie Strefy Gazy jest niemal całkowicie uzależnionych od międzynarodowej pomocy humanitarnej. Prowadzona przez izraelską armię operacja odwetowa, będąca konsekwencją ataku Hamasu na Izrael z 7 października 2023 roku, obróciła niemal całą enklawę w ruinę. W marcu Izrael zablokował dostawy pomocy do Strefy Gazy, argumentując to chęcią wywarcia presji na Hamas. Pomoc humanitarna zaczęła ponownie docierać do Strefy Gazy – w ograniczonym zakresie – dopiero w kwietniu, pod presją międzynarodowej opinii publicznej i w związku z ostrzeżeniami, że niemal cała populacja enklawy jest zagrożona klęską głodu.

Czytaj więcej

Izrael pozostanie „niemiecką racją stanu”

Palestyńczycy o sytuacji w Strefie Gazy: W śmierci jest więcej godności

Świadkowie tragicznych wydarzeń z 3 czerwca opisują, że cywile zginęli ok. kilometra od jednego z punktów dystrybucji pomocy humanitarnej w mieście Rafah. Yasser Abu Lubda, 50-letni uchodźca wewnętrzny z Rafah, relacjonował, że strzały padły ok. 4 rano. Z kolei Rasza al-Hanal mówiła, że „strzały padały ze wszystkich stron”. Kobieta twierdzi, że naliczyła kilkanaście osób zabitych i kilka rannych wzdłuż drogi, którą podążali Palestyńczycy. Gdy kobieta dotarła do punktu dystrybucji żywności – nie było w nim już żadnej pomocy do rozdzielenia. Al-Hanal zebrała trochę makaronu rozrzuconego na ziemi i ryżu z torby, która spadła na ziemię i została podeptana.

– W śmierci jest więcej godności niż w tym, co się z nami dzieje. Wolimy umrzeć, niż dalej się z tym mierzyć – stwierdziła.

Gaza Humanitarian Foundation we wtorek dostarczyła do Strefy Gazy 21 ciężarówek z żywnością do Rafah. W czasie obowiązującego od 19 stycznia do marca zawieszenia broni między Izraelem a Hamasem dziennie do enklawy wjeżdżało ok. 600 ciężarówek z żywnością.

To trzeci taki przypadek w ciągu trzech ostatnich dni. Izraelska armia informuje, że otworzyła ogień do osób, które zboczyły z wyznaczonej drogi prowadzącej do punktu dystrybucji pomocy humanitarnej, zaczęły zbliżać się do izraelskich żołnierzy i ignorowały strzały ostrzegawcze.

Izraelska armia: Liczba ofiar podawana przez Hamas jest wyolbrzymiona

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Izrael zablokuje Flotyllę Wolności z Gretą Thunberg. Na pokładzie pomoc dla Gazy
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Konflikty zbrojne
Były szef brytyjskiej armii roztacza czarny scenariusz jednoczesnego ataku Rosji i Chin. Co wtedy zrobi NATO?
Konflikty zbrojne
Ukraina: Komendant straży pożarnej stracił rodzinę w rosyjskim ataku dronów
Konflikty zbrojne
Operacja „Pajęczyna”. Amerykańscy urzędnicy: sukces był, ale mniejszy niż podawał Kijów
Konflikty zbrojne
Rosyjskie bombowce i most Putina – jak Ukraińcy to zrobili