Izrael nie rezygnuje z planu ataku na irańskie obiekty nuklearne

Izrael nie wyklucza ataku na irańskie instalacje nuklearne w nadchodzących miesiącach, pomimo tego, że prezydent Donald Trump powiedział premierowi Beniaminowi Netanjahu, że Stany Zjednoczone nie chcą wspierać takiego posunięcia – informuje agencja Reutera, powołując się na wypowiedź izraelskiego urzędnika.

Publikacja: 20.04.2025 16:56

Zakład wzbogacania uranu w Natanz, około 322 km na południe od Teheranu

Zakład wzbogacania uranu w Natanz, około 322 km na południe od Teheranu

Foto: REUTERS/Raheb Homavandi

Premier Beniamin Netanjahu chce, by negocjacje z Iranem doprowadziły do całkowitego demontażu programu nuklearnego Teheranu. Amerykańscy i irańscy negocjatorzy mają w sobotę rozpocząć drugą rundę wstępnych rozmów nuklearnych w Rzymie.

W ciągu ostatnich miesięcy Izrael zaproponował administracji prezydenta Donalda Trumpa szereg opcji ataku na irańskie obiekty – podały źródła agencji Reutera. Plany obejmują połączenie nalotów i operacji komandosów, które różnią się pod względem dotkliwości i mogą opóźnić zdolność Iranu do uruchomienia swojego programu nuklearnego o kilka miesięcy, rok lub dłużej.

Czytaj więcej

USA informują o zniszczeniu portu w Jemenie

Negocjacje Iran - USA

Dziennik „New York Times” doniósł w środę, że Trump powiedział Netanjahu na spotkaniu w Białym Domu na początku tego miesiąca, że Waszyngton chce nadać priorytet rozmowom dyplomatycznym z Teheranem i że nie jest skłonny poprzeć uderzenia na obiekty nuklearne tego kraju. Izraelscy urzędnicy uważają jednak, że ich wojsko mogłoby zamiast tego przeprowadzić ograniczone uderzenie na Iran, które wymagałoby mniejszego wsparcia ze strony USA. Taki atak byłby znacznie mniejszy niż początkowo proponowany przez Izrael.

Nie wiadomo, czy i kiedy Izrael posunie się do takiego uderzenia, zwłaszcza w obliczu rozpoczynających się rozmów w sprawie porozumienia nuklearnego. Takie posunięcie mogłoby narazić na ryzyko szersze poparcie USA dla Izraela.

Czytaj więcej

Donald Trump nie chce nowej wojny. Izrael musi się wstrzymać z atakiem na Iran

Joe Biden był informowany o planie ataku Izraela na Iran

Części planów zostały wcześniej przedstawione w zeszłym roku administracji Joe Bidena – powiedziało agencji Reutera dwóch byłych, wysokich rangą urzędników administracji Bidena. Prawie wszystkie wymagały znacznego wsparcia USA poprzez bezpośrednią interwencję wojskową lub wymianę informacji wywiadowczych. Izrael poprosił również Waszyngton o pomoc w obronie Izraela w przypadku odwetu Iranu.

Wysoki rangą irański urzędnik ds. bezpieczeństwa powiedział, że Teheran jest świadomy izraelskich planów i że atak sprowokowałby „ostrą i zdecydowaną odpowiedź Iranu”. – Mamy informacje z wiarygodnych źródeł, że Izrael planuje poważny atak na irańskie obiekty nuklearne. Wynika to z niezadowolenia z trwających wysiłków dyplomatycznych dotyczących irańskiego programu nuklearnego, a także z potrzeby Netanjahu do konfliktu jako środka politycznego przetrwania – powiedział Reuterowi urzędnik.

Premier Beniamin Netanjahu chce, by negocjacje z Iranem doprowadziły do całkowitego demontażu programu nuklearnego Teheranu. Amerykańscy i irańscy negocjatorzy mają w sobotę rozpocząć drugą rundę wstępnych rozmów nuklearnych w Rzymie.

W ciągu ostatnich miesięcy Izrael zaproponował administracji prezydenta Donalda Trumpa szereg opcji ataku na irańskie obiekty – podały źródła agencji Reutera. Plany obejmują połączenie nalotów i operacji komandosów, które różnią się pod względem dotkliwości i mogą opóźnić zdolność Iranu do uruchomienia swojego programu nuklearnego o kilka miesięcy, rok lub dłużej.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Trump nie wyklucza, że pojawi się w Stambule. Zełenski „będzie czekał”; nie wiadomo, czy osobiście stawi się Putin
Konflikty zbrojne
Cała Strefa Gazy zagrożona klęską głodu. 500 tys. Palestyńczyków grozi śmierć głodowa
Konflikty zbrojne
Turcja: Koniec 40-letniej wojny. Kurdowie składają broń
Konflikty zbrojne
Hamas uwalnia ostatniego amerykańskiego zakładnika
Konflikty zbrojne
Donald Trump znów gra z Europą. Władimir Putin musiał poczuć się zaskoczony
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem