Po dwóch miesiącach względnego spokoju mieszkańcy Strefy Gazy ponownie zaczęli uciekać w obawie o swoje życie po tym, jak Izrael zerwał zawieszenie broni, rozpoczynając nowe działania powietrzne i naziemne przeciwko bojownikom Hamasu. Izraelskie samoloty zrzuciły ulotki na dzielnice mieszkalne, nakazując ludziom opuszczenie miast Bajt Lahija i Bajt Hanun na północy, dzielnicy Shejaia w mieście Gaza oraz miast na wschodnich obrzeżach Chan Junus na południu.
– Wojna powróciła, wysiedlenia i śmierć powróciły – powiedział korespondentowi agencji Reutera 29-letni Samed Sami, który uciekł z Gazy, aby razem z członkami swojej rodziny rozbić namiot na otwartym terenie.
Dzień po wysłaniu czołgów do centrum Strefy Gazy izraelskie wojsko poinformowało w czwartek, że rozpoczęło również operacje naziemne na północy gęsto zaludnionej enklawy, wzdłuż trasy w mieście Bajt Lahija. Hamas, który nie odpowiedział w ciągu pierwszych 48 godzin wznowionego izraelskiego ataku, przekazał, że jego bojownicy wystrzelili rakiety w kierunku Izraela. Wojsko Izraela potwierdziło, że w centrum kraju rozległy się syreny po wystrzeleniu pocisków ze Strefy Gazy. Przechwycono jeden pocisk, a dwa spadły na otwartą przestrzeń. Nie było ofiar.
Czytaj więcej
Izraelska armia poinformowała o przechwyceniu w czwartek nad ranem rakiety wystrzelonej z terytor...
Izrael wznowił naloty na Strefę Gazy
Rozmowy w sprawie warunków przedłużenia zawieszenia broni nie zakończyły się porozumieniem i Izrael wznowił ataki powietrzne na Strefę Gazy, przeprowadzając we wtorek bombardowania, a dzień później wysyłając na miejsce żołnierzy. Palestyńscy lekarze poinformowali, że izraelskie ataki były wymierzone w kilka domów w północnej i południowej części Strefy Gazy.