Jeszcze w środę ukraińscy wojskowi informowali, że „wymiana informacji nie została w pełni przerwana”. USA miały zablokować dane umożliwiające atakowanie celów w Rosji, ale „defensywne” (do obrony przed rosyjskimi atakami) udostępniano.
Ale w ciągu dnia Waszyngton przerwał wszelkie przesyłanie danych. „Defensywne” obejmowały przede wszystkim informacje o atakach powietrznych: zbliżaniu się rakiet i dronów. „Ameryka odcięła kluczową linię alarmowania. Przed tym: dane o celach dla HIMARS-ów. – Trump chce podziękowań. Będziemy je pisać na grobach zabitych Ukraińców – powiedziało „anonimowe ukraińskie źródło”, które zacytował dziennikarz „The Economist”.