Reklama

Hamas przekazał Izraelowi kolejnych zakładników, jeden z nich spędził w Strefie Gazy 10 lat

Hamas przekazał w sobotę rano Czerwonemu Krzyżowi w Rafah na południu Strefy Gazy dwóch kolejnych izraelskich zakładników. To Awera Mengistu, który od dekady przetrzymywany był w Strefie Gazy. Drugi z zakładników to Tal Szoham, porwany podczas ataku 7 października 2023 r. Przed południem Hamas zwolnił kolejnych trzech więźniów: Eliję Cohena, Omera Szema Towa i Omera Wenkerta, a w ostatniej turze - Hiszama al-Sajeda, przetrzymywanego od dziesięciu lat.

Publikacja: 22.02.2025 13:34

Awera Mengistu, eskortowany z helikoptera po uwolnieniu w ramach wymiany zakładników między Hamasem

Awera Mengistu, eskortowany z helikoptera po uwolnieniu w ramach wymiany zakładników między Hamasem a Izraelem

Foto: Reuters/Ronen Zvulun

Mengistu i Szoham są pierwszymi z sześciu zakładników, którzy mają zostać wypuszczeni w sobotę w zamian za zwolnienie 602 Palestyńczyków osadzonych w izraelskich więzieniach. 

Wcześniej władze Izraela potwierdziły, że otrzymały od Hamasu listę, według której w sobotę mają zostać uwolnieni: Elija Cohen, Omer Szem Tow, Tal Szoham, Omer Wenkert i Hiszam al-Sajed. Al-Sajed i Mengistu byli więzieni od dziesięciu lat – od czasu gdy samodzielnie weszli na teren Strefy Gazy. 

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Konflikty zbrojne
Syria: Porozumienie o przerwaniu walk załamuje się po dobie. Co zrobi Izrael?
Konflikty zbrojne
Furtka dla Putina? 50-dniowe "okno Trumpa" daje Rosji czas na zaplanowaną eskalację wojny
Konflikty zbrojne
Izrael oskarżony o atak na jedyny kościół katolicki w Strefie Gazy
Konflikty zbrojne
Ukraina w najbliższym czasie może liczyć na nowe zestawy Patriot. Ale nie wiadomo, na ile
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Konflikty zbrojne
Nowe doniesienia w sprawie zabójstwa pułkownika Iwana Woronycza w Kijowie. To „dopiero początek”?
Reklama
Reklama