Korespondenci agencji Reutera poinformowali, że w dzielnicy Mezzeh w Damaszku pracownicy służb ratunkowych prowadzili działania na gruzach zniszczonego budynku wewnątrz kompleksu dyplomatycznego, sąsiadującego z głównym budynkiem ambasady.
Przed kompleksem zaparkowane były pojazdy służb ratunkowych, a irańska flaga wisiała na maszcie przed gruzami.
Na miejscu ataku pojawili się przedstawiciele syryjskiego rządu — minister spraw zewnętrznych oraz minister spraw zagranicznych.
Izrael od dłuższego czasu przeprowadza ataki na irańskie instalacje wojskowe oraz obiekty należące do jego sojuszników w Syrii i nasilił te naloty w czasie kampanii przeciwko wspieranemu przez Iran palestyńskiemu Hamasowi w Strefie Gazy.