Gen. Waldemar Skrzypczak: Konfrontacja z NATO byłaby katastrofą dla Putina i końcem epoki Rosji

Konfrontacja z NATO — silnym politycznie, ekonomicznie i militarnie sojuszem — będzie dla Rosji wyzwaniem, któremu nie podoła — ocenia gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych.

Publikacja: 16.03.2024 19:26

Gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych.

Gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych.

Foto: PAP/Rafał Guz

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 752

Dyskusje o możliwości konfrontacji Rosji z wojskami NATO odżyły po deklaracjach prezydenta Francji. Emmanuel Macron w ostatnim czasie nie wykluczył opcji wysłania wojsk europejskich na Ukrainę. W czwartek, podczas wywiadu telewizyjnego, po raz kolejny przedstawił rosyjską inwazję jako zagrożenie egzystencjalne i stwierdził, że nakładanie jakichkolwiek ograniczeń na pomoc Kijowowi jest „wyborem porażki”.

W swojej najnowszej analizie dla wprost.pl gen. Waldemar Skrzypczak zwraca uwagę, że „ogrom klęsk w konfrontacji z armią ukraińską, przez wszystkich skazaną na klęskę, jest świadectwem słabości rosyjskiego wojska”. „Okazało się, że to Rosjanie nie potrafią się bić, mając przecież wielokrotną przewagę nad Ukraińcami” — pisze emerytowany wojskowy, oceniając, że „mit drugiej armii świata legł w gruzach”. „I chyba nikt już nie ma złudzeń, że Rosja swoim potencjałem konwencjonalnym, mocno technologicznie odstającym od światowych liderów, jest w stanie zagrozić poważnie silnemu przecież NATO” — przekonuje generał i stwierdza, że „tymi złudzeniami żyje już tylko Kreml”.

Czytaj więcej

Wojska NATO na Ukrainie? Szef MSZ Włoch ostrzega przed III wojną światową

„Wojna w Ukrainie dowodzi, że Rosjanie inaczej nie potrafią organizować operacji, jak budując przewagę, co wydaje się oczywistym, choć mniej oczywistym jest fakt ogromnych strat, jakie ponoszą w walkach” — tłumaczy Skrzypczak. „Stosunek wielkości strat oddziałów rosyjskich do sukcesów, jakie są ich udziałem, jest porażający” — zauważa, przypominając, że obecnie Rosjanie konfrontują się z „armią, w której jest dużo improwizacji, która dopiero w wyniku wojny przeobraża się na podobieństwo armii NATO”.

„Armie Sojuszu są diametralnie innymi. Przede wszystkim dysponującymi uzbrojeniem zaawansowanym technologicznie, z wielokrotnie większymi możliwościami rażenia, aniżeli mają to Rosjanie w swoim arsenale. Lepiej zorganizowanymi i wyszkolonymi z elastycznymi systemami dowodzenia. A przede wszystkim z dużo większymi możliwościami w zakresie prowadzenia długotrwałych, intensywnych operacji wojskowych w każdych warunkach, z dużym potencjałem do nieprzerwanego zasilania wojsk. Nieporównywalnie większego niż mają to Rosjanie” — analizuje weteran operacji w Iraku.

Gen. Waldemar Skrzypczak: To Rosja obawia się konfrontacji z NATO

Zdaniem Skrzypczaka Moskwa nie była i nie jest obecnie „ani gotowa ani zdolna do prowadzenia długotrwałej wojny”. „Być może w przypadku konfrontacji z jednym przeciwnikiem, który nie jest potęgą militarną, jaką jest obecnie Ukraina, to jest realne, ale na pewno nie w dłuższej perspektywie czasowej” — zastrzega. „Natomiast konfrontacja z NATO, silnym politycznie, ekonomicznie i militarnie sojuszem, będzie dla Rosji wyzwaniem, któremu nie podoła” — wyjaśnia.

Czytaj więcej

Ukraińskie drony atakują podczas wyborów prezydenckich. Płonie rafineria ropy

„Próba militarnych zmagań z Paktem Północnoatlantyckim byłaby dla Rosji Putina katastrofą i końcem epoki Rosji w ogóle. I jestem przekonany, że na Kremlu są tacy, którzy mają tego świadomość” — podsumowuje generał, którego zdaniem taki scenariusz zakończyłby się rozpadem Rosji. „Jestem przekonany, że to Kreml obawia się konfrontacji z NATO” — dodaje gen. Waldemar Skrzypczak.

Dyskusje o możliwości konfrontacji Rosji z wojskami NATO odżyły po deklaracjach prezydenta Francji. Emmanuel Macron w ostatnim czasie nie wykluczył opcji wysłania wojsk europejskich na Ukrainę. W czwartek, podczas wywiadu telewizyjnego, po raz kolejny przedstawił rosyjską inwazję jako zagrożenie egzystencjalne i stwierdził, że nakładanie jakichkolwiek ograniczeń na pomoc Kijowowi jest „wyborem porażki”.

W swojej najnowszej analizie dla wprost.pl gen. Waldemar Skrzypczak zwraca uwagę, że „ogrom klęsk w konfrontacji z armią ukraińską, przez wszystkich skazaną na klęskę, jest świadectwem słabości rosyjskiego wojska”. „Okazało się, że to Rosjanie nie potrafią się bić, mając przecież wielokrotną przewagę nad Ukraińcami” — pisze emerytowany wojskowy, oceniając, że „mit drugiej armii świata legł w gruzach”. „I chyba nikt już nie ma złudzeń, że Rosja swoim potencjałem konwencjonalnym, mocno technologicznie odstającym od światowych liderów, jest w stanie zagrozić poważnie silnemu przecież NATO” — przekonuje generał i stwierdza, że „tymi złudzeniami żyje już tylko Kreml”.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Niemal stuletnia Ukrainka pieszo uciekała przed Rosjanami. Pokonała 10 kilometrów
Konflikty zbrojne
Eksperci ONZ: Na Charków spadła rakieta Kim Dzong Una
Konflikty zbrojne
Rosyjski polityk z żoną nielegalnie adoptowali dzieci z Ukrainy. Jedno porzucili
Konflikty zbrojne
Rosyjski szpieg w szeregach Bundeswehry. Były oficer przyznał się do winy
Konflikty zbrojne
Czeczeni u wrót obwodu sumskiego. Rosja przygotowuje się do majowej ofensywy?
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?