Czy gen. Walerij Załużny zostanie odwołany? Najważniejsza decyzja tej wojny

W Kijowie nie milkną pogłoski, że prezydent Wołodymyr Zełenski chce usunąć popularnego dowódcę armii, gen. Wałeryja Załużnego. I to mimo sprzeciwu innych dowódców oraz zachodnich sojuszników.

Aktualizacja: 02.02.2024 06:25 Publikacja: 02.02.2024 03:00

Nie milkną pogłoski, że prezydent Wołodymyr Zełenski chce usunąć popularnego dowódcę armii

Nie milkną pogłoski, że prezydent Wołodymyr Zełenski chce usunąć popularnego dowódcę armii

Foto: PAP/Vladyslav Musiienko

CNN twierdzi, że odpowiedni dekret prezydent podpisze do końca tego tygodnia. – Taka decyzja to błąd. To dobry generał. Władze chcą go usunąć, bo jest dla nich niewygodny – skomentował dla amerykańskiej telewizji jeden z ukraińskich obrońców Awdijiwki.

Ale nie tylko żołnierze w okopach denerwują się z powodu ewentualnej dymisji. Według niepotwierdzonych informacji prezydencka próba zmiany na stanowisku dowódcy armii – planowana na początek tygodnia – rozbiła się o sprzeciw innych wysokich oficerów.

Czytaj więcej

Naczelny dowódca Ukrainy podał się do dymisji? Ministerstwo Obrony zaprzecza

Dwaj generałowie odmówili awansu

Dwaj prezydenccy kandydaci na to stanowisko (dowódca wojsk lądowych, gen. Ołeksandr Syrśkyj i szef wywiadu wojskowego, gen. Kiryło Budanow) odmówili przyjęcia nominacji. Obaj uważani byli za ludzi znacznie bliższych Zełenskiemu niż Załużny i mających „własne dojścia” w administracji prezydenta.

– Czy generał Syrśkyj w pełni podporządkowuje się swemu przełożonemu, Załużnemu? Nie. A szef wywiadu wojskowego? Nie. W dodatku wielu dowódców mianowano z pominięciem głównodowodzącego armią – mówił jeszcze w listopadzie ubiegłego roku ukraiński ekspert wojskowy Juryj Butusow.

Nominacje odbywały się ponad głową Załużnego, dokonywane przez nowego ministra obrony, wspieranego przez szefa gabinetu prezydenta Andrija Jermaka.

Czytaj więcej

Andrzej Łomanowski: Wołodymyr Zełenski i jego otoczenie mają dosyć gen. Wałerija Załużnego

Zły duch prezydenta Zełenskiego

A ten ostatni, uważany za „złego ducha” prezydenta, spiera się z dowódcami armii od dawna. – Wtrącanie się w sprawy wojskowe przez administrację prezydenta, szczególnie przez Jermaka, było problemem od samego początku (wojny) – mówi austriacki ekspert Gustav Gressel.

Rady i żądania prezydenta i jego doradców nie były najmądrzejsze z wojskowego punktu widzenia. Próbowali bowiem oni zmusić wojskowych do działania według logiki polityków, całkowicie różnej od wojennej rzeczywistości.

Dlatego otoczenie Zełenskiego domagało się w zeszłym roku obrony za wszelką cenę Bachmutu, a obecnie Awdijiwki, choć dla wojskowych nie miało i nie ma to wiele sensu.

Czytaj więcej

Gen. Wałerij Załużny na polu minowym. Media spekulują o możliwej dymisji dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy

Pewnie dlatego ukraińska generalicja opowiedziała się przeciw dymisji, choć – znów według niepotwierdzonych informacji – 38-letni Budanow waha się, czy jednak nie przyjąć awansu.

Również „zaniepokojenie” ewentualną zmianą mieli wyrazić sojusznicy Ukrainy, przede wszystkim Londyn i Waszyngton. „Zełenski powinien zrozumieć, że wojskowi ufają Załużnemu i jeśli prezydent chce, by wojskowi ufali i jemu, to powinien nauczyć się ufać Załużnemu” – powiedział jeden z wyższych rangą ukraińskich dowódców brytyjskiemu „The Times”.

Armia popiera Załużnego

Jasno wyrażone poparcie armii dla swego dowódcy stawia prezydenta w trudnej sytuacji. „W warunkach nieudanej kontrofensywy, bardzo ciężkiej obecnie sytuacji na froncie (prawie na całej linii atakują Rosjanie), niepewności co do dalszego wsparcia ze strony Zachodu, konflikt, który stał się już publiczny, może bardzo pogorszyć położenie Ukrainy, wywołując po prostu polityczny kryzys” – stwierdził ukraiński publicysta Denis Rafalski.

Czytaj więcej

Zełenski chciał odwołać Załużnego. Potencjalni następcy odmówili prezydentowi

Przegrywająca i sfrustrowana ukraińska armia może zareagować gwałtownie, zarówno na poziomie swych generałów, jak i dowódców niższych stopniem. W dodatku wszystkie badania socjologiczne wykazują, że generał Załużny jest bardziej popularny w społeczeństwie od prezydenta (o ok. 20 punktów procentowych). Byłaby to świetna podstawa do rozpoczęcia przez generała kariery politycznej, tyle że on nie chce jej robić.

CNN twierdzi, że odpowiedni dekret prezydent podpisze do końca tego tygodnia. – Taka decyzja to błąd. To dobry generał. Władze chcą go usunąć, bo jest dla nich niewygodny – skomentował dla amerykańskiej telewizji jeden z ukraińskich obrońców Awdijiwki.

Ale nie tylko żołnierze w okopach denerwują się z powodu ewentualnej dymisji. Według niepotwierdzonych informacji prezydencka próba zmiany na stanowisku dowódcy armii – planowana na początek tygodnia – rozbiła się o sprzeciw innych wysokich oficerów.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 884
Konflikty zbrojne
Rosjanie stawiają na tanie drony. Szukają ukraińskiej obrony powietrznej
Konflikty zbrojne
Wyjaśniły się doniesienia o nocnych eksplozjach na Krymie. Ukraiński sztab wydał komunikat
Konflikty zbrojne
Kamala Harris ma pomysł na zakończenie konfliktu w Strefie Gazy. "Nadszedł czas"
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Konflikty zbrojne
Przeciwnika dyktatora chcieli zabić w Polsce. Jak działają służby Łukaszenki i Putina?