Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 344

- Dochodzi do pewnego nasilenia działań ofensywnych na froncie - na wschodzie naszego kraju. Sytuacja staje się jeszcze poważniejsza - mówił w wieczornym wystąpieniu prezydent Ukrainy.

- Wytrwaliśmy przez cały ten czas, od lutego do lutego. Wróg stara się o jakiekolwiek zdobycze teraz, by pokazać w rocznicę inwazji, że Rosja ma jakieś szanse. W takich okolicznościach musimy być szczególnie zjednoczeni, szczególnie skupieni na interesie narodowym i - w efekcie - szczególnie odporni. Jestem pewien, że w tym wytrwamy - dodał.

Jak zauważa Reuters Rosjanie starają się osiągnąć sukcesy na froncie przed dotarciem na Ukrainę nowej pomocy wojskowej z Zachodu, w tym czołgów podstawowych i pojazdów opancerzonych. Rosyjskie wojska prowadzą natarcie na południe i północ od Bachmutu - miasta w obwodzie donieckim, o które walki toczą się od miesięcy.

W środę Rosjanie ostrzeliwali Bachmut i 10 miasteczek oraz wsi wokół niego - podał Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy w komunikacie opublikowanym w środę wieczorem.

Czytaj więcej

Daniel Fried: Krym jest częścią Ukrainy. Kropka

Rosjanie ostrzelali też Awdijiwkę - inny cel działań ofensywnych Rosji w obwodzie donieckim i Marjinkę oraz miejscowości położone w ich pobliżu.

W Kramatorsku, położonym 55 km na północny-zachód od Bachmutu, rosyjska rakieta trafiła w blok mieszkalny, burząc go. Siedem innych budynków zostało uszkodzonych. Pod gruzami zginęły co najmniej trzy osoby, 20 jest rannych.

Zarówno Rosjanie, jak i Ukraińcy mają przygotowywać się do wiosennych ofensyw

Do ataku na Kramatorsk doszło ok. 21:45 czasu lokalnego. Ukraińska policja podaje, że pod gruzami całkowicie zniszczonego przez Rosjan budynku mieszkalnego nadal mogą pozostawać ludzie.

W ciągu ostatniej doby Ukraińcy odparli ataki Rosjan w rejonie Bachmutu, Krasnej Hory i Błahodatnego - mówi ukraiński analityk wojskowy, Ołeh Żdanow. Rosjanie próbują też atakować Łyman, miasto odbite przez ukraińską armię w październiku, które pełni dziś ważną rolę w zaopatrywaniu ukraińskich wojsk walczących na froncie.

Zarówno Rosjanie, jak i Ukraińcy mają przygotowywać się do wiosennych ofensyw. Zdaniem ministra obrony Ukrainy, Ołeksija Reznikowa, Rosjanie mogą ruszyć do ataku 24 lutego, w rocznicę inwazji. - Dlatego potrzebujemy broni - mówi Reznikow.