Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 337

Zastępca sekretarza prasowego Pentagonu Sabrina Singh potwierdziła w czwartek, że M1A2 będzie wersją Abramsa dostarczoną Ukraińcom. Powiedziała, że USA nie "mają tych czołgów dostępnych w nadmiarze w swoich rezerwach", a przekazanie ich Ukrainie zajmie "miesiące".

M1A2 jest znaczącą modernizacją w stosunku do starszego M1A1, głównie dzięki temu, że A2 działa na systemie cyfrowym, w przeciwieństwie do analogowego systemu A1.

- To jak porównanie telefonu przewodowego z iPhonem - wyjaśnił emerytowany gen. armii Robert Abrams, były dowódca sił USA w Korei.

Prezydent USA Joe Biden ogłosił w środę, że 31 czołgów Abrams zostanie wysłanych na Ukrainę. Przekonywał, że czołgi "zwiększą zdolność Ukrainy do obrony swojego terytorium i osiągnięcia celów strategicznych."

Czytaj więcej

Donald Trump krytycznie o przekazaniu Ukrainie czołgów USA

W porównaniu z wersją A1, nowsze posiadają również termowizory dla dowódcy. Podczas gdy wcześniej tylko strzelec miał witrynę termiczną, teraz dowódca czołgu ma ją również, co pozwala im pomóc w skanowaniu w poszukiwaniu i identyfikacji celów.

Cyfrowy system pozwala również załodze czołgu na samodzielne przeprowadzanie diagnostyki pokładowej.

Nie jest jasne, który wariant czołgu A2, których są trzy, zostanie wysłany. Pentagon nie udzielił informacji w tej sprawie.