Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 295

W tekście czytamy, że na biurku Załużnego znajduje się fotografia przedstawiająca żołnierza w mundurze. - Kiedy jestem spokojny, kiedy wszystko idzie dobrze, to zdjęcie leży, nie muszę na nie patrzeć. Kiedy mam w jakiejś sprawie wątpliwości, z powrotem stawiam ramkę ze zdjęciem - powiedział brytyjskiemu tygodnikowi gen. Załużny.

Fotografia na biurku Załużnego przedstawia Henadija Worobjowa, który w latach 2009-2014 był dowódcą Wojsk Lądowych Ukrainy. - Patrzę na zdjęcie, próbując domyślić się, co zrobiłby Worobjow - stwierdził Załużny.

Czytaj więcej

Wyrzutnie Patriot dla Ukrainy? Nieoficjalnie: USA finalizują sprawę

Odnosząc się do swojej służby w wojsku naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy powiedział, że nie robi niczego nadzwyczajnego. - Wykonuję po prostu swoją pracę - tę, którą kocham najbardziej - dodał.

"The Economist" zaznacza, że urodzony w 1973 r. gen. Załużny jest zbyt młody, by mógł służyć w armii radzieckiej i że nie został ukształtowany przez sowiecką szkołę dowodzenia, "która nagradzała posłuszeństwo i tłumiła inicjatywę". - W każdej sytuacji można pozostać człowiekiem - stwierdził Załużny.

Jak naczelny dowódca ukraińskich wojsk zachowuje się względem swoich podwładnych? W rozmowie z tygodnikiem Załużny powiedział, że od początku wojny zwolnił dziesięciu generałów, ponieważ nie stawali oni na wysokości zadania. - Kolejny zastrzelił się - stwierdził generał.

Czytaj więcej

Zełenski: Jeśli Putin umrze, nie będzie wojny

Ukraiński wojskowy odniósł się też do toczącej się wojny. - Rosjanie i wszyscy inni wrogowie muszą zostać zabici, po prostu zabici, a co najważniejsze, nie powinniśmy się tego bać - powiedział.