Czytaj więcej
24 lutego rozpoczęła się pełnowymiarowa inwazja Rosji na Ukrainę. Ołeksij Daniłow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy zapowiada, że wiosną ukraińska armia wyzwoli Ługańsk, Donieck i Sewastopol.
- Kijów może stracić prąd, wodę i ciepło. Może dojść do apokalipsy, jak w hollywoodzkich filmach, kiedy ze względu na niską temperaturę nie można mieszkać w domach - powiedział Witalij Kliczko w wywiadzie dla agencji Reutera. - Ale walczymy i robimy wszystko, co w naszej mocy, aby tak się nie stało - dodał.
Według Kliczki, od początku inwazji Rosji na Ukrainę zginęło 152 mieszkańców Kijowa, a 678 budynków zostało zniszczonych. Miasto stoi w obliczu nowych kłopotów z powodu regularnych rosyjskich ataków rakietowych na ukraińską sieć energetyczną.
Czytaj więcej
Zgodnie z zapowiedzią premiera Viktora Orbána, rząd Węgier zablokował unijne porozumienie ws. wspólnego zaciągnięcia długu w celu udzielenia Ukrainie pomocy w wysokości 18 miliardów euro w 2023 r.
Jak zaznacza Reuter, w Kijowie nie ma wystarczającej liczby ogrzewanych schronów, by przyjąć wszystkich mieszkańców (3,6 mln osób) w przypadku całkowitej awarii zasilania. Ludzie powinni być gotowi do ewakuacji, jeśli sytuacja się pogorszy - powiedział Kliczko. Zaznaczył, że przygotowano prawie 500 punktów grzewczych. - Ale dla trzymilionowego miasta to nic - ocenił.
Mer Kijowa mówił o scenariuszu, w którym miasto mogłoby zostać bez centralnego ogrzewania, gdy temperatura spadnie do -15 stopni Celsjusza. Powiedział, że jeśli nie będzie prądu i będzie mróz, trzeba będzie spuścić wodę z rur w budynkach. - W przeciwnym razie woda może zamarznąć i rozerwać rury, a budynki będą całkowicie niezdatne do użytku - zaznaczył.
Witalij Kliczko wezwał mieszkańców Kijowa do przygotowania zapasów żywności i wody. Powiedział, że mieszkańcy stolicy Ukrainy powinni mieć pod ręką ciepłe ubrania i dokumenty do szybkiego wyjazdu w przypadku jeśli ogrzewanie zostanie wyłączone.
Czytaj więcej
- Wiem, jak trudno jest w Bachmucie, w Donbasie. Chłopaki, trzymajcie się! - powiedział do ukraińskich żołnierzy prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, wzywając w wieczornym wystąpieniu obywateli do solidarności.
Mer Kijowa zaznaczył, że obecnie nie ma potrzeby ewakuacji, ponieważ deficyt zasilania wynosi 20 proc., a warunki pozostają stabilne.
- W tej chwili w Kijowie jest ogrzewanie, jest elektryczność... wszystko działa, nie ma obecnie potrzeby (ewakuacji - red.) - powiedział Reuterowi Kliczko dodając, że mieszkańcy powinni być gotowi na "różne scenariusze".