Szef MSZ Ukrainy: Potrzebujemy zestawów Patriot i transformatorów

We wtorek na Ukrainie znów rozległ się alarm bombowy, choć tym razem nie doszło do zmasowanego ataku rakietowego Rosji na infrastrukturę krytyczną Ukrainy. Prezydent Wołodymyr Zełenski mówi, że sytuacja na frontach jest trudna, a Rosjanie - pomimo ponoszonych strat - nacierają.

Publikacja: 30.11.2022 05:42

Dmytro Kułeba

Dmytro Kułeba

Foto: AFP

arb

W Bukareszcie trwa dwudniowy szczyt ministrów spraw zagranicznych państw NATO, którzy zobowiązali się do dalszych dostaw broni dla ukraińskiej armii, a także udzielenia pomocy w odtworzeniu ukraińskiej sieci energetycznej uszkodzonej w wyniku rosyjskich ataków rakietowych prowadzonych od 10 października.

Pomimo ponoszenia skrajnie dużych strat, okupanci nadal próbują nacierać w obwodzie donieckim, umacniać się w obwodzie ługańskim, posuwać się w obwodzie charkowskim i planują coś na południu - mówił w wieczornym wystąpieniu prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Konflikty zbrojne
Rakieta uderzyła w dzieci niosące wodę w Strefie Gazy. Izrael mówi o „awarii”
Konflikty zbrojne
30 lat po Srebrenicy. Żałoba zmienia się w politykę pamięci
Konflikty zbrojne
Zabójstwo pułkownika Iwana Woronycza w Kijowie. SBU: zabójcy zostali „zlikwidowani”
Konflikty zbrojne
USA naciskają na sojuszników w sprawie Tajwanu. Odpowiedź Australii może nie zadowolić Pentagonu
Konflikty zbrojne
Prezydent Turcji chwali rozpoczęcie procesu rozbrojenia kurdyjskich separatystów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama