„Długi dzień. Ale musieliśmy dostać się do Chersonia. Ocenić szkody, skoordynować działania z Siłami Zbrojnymi i władzami, zorganizować zespół do jak najszybszego powrotu pociągów do Chersonia” – czytamy we wpisie szefa Ukrzaliznycji na Telegramie. Według Kamyszina rozminowywanie wyzwolonych obszarów postępuje szybko, ale wciąż wymaga czasu. „Szybko naprawimy uszkodzone tory i tabor” - obiecał.

„Stacja jest na miejscu. Ludzie czekają. Więc niedługo będzie pociąg do Chersonia” – zapewnił Kamyszin.

Główny Zarząd Wywiadu ukraińskiego Ministerstwa Obrony o tym, że Chersoń wraca pod kontrolę Ukrainy, a do miasta wkraczają wojska obrońców, poinformował oficjalnie w piątek 11 listopada.