Wołodymyr Hawryłow przebywał w Wielkiej Brytanii, gdzie szkolą się ukraińscy żołnierze.
W Wywiadzie dla magazynu "The Time" Hawryłow powiedział, że ukraińskie wojsko buduje własne zdolności rakietowe do zwalczania okrętów floty czarnomorskiej, i z atakiem czeka na broń dalekiego zasięgu z Zachodu.
Rosyjskie okręty na Morzu Czarnym regularnie wystrzeliwują pociski manewrujące na ukraińską infrastrukturę na południu kraju. Pozycje statków powodują, że Ukraina nie jest w stanie eksportować zboża ze swoich portów, m.in. Odessy, z powodu obaw przed atakiem na statki.
- Mamy stałe zagrożenie ze strony rosyjskiej floty czarnomorskiej. Biorąc pod uwagę nowe technologie i możliwości, które otrzymujemy, musimy stawić czoła temu zagrożeniu. Zaczęliśmy od operacji na Wyspie Węży. Zwiększamy zdolności działań przeciwokrętowych i prędzej czy później namierzymy flotę - mówił Hawryłow.
Wiceminister dodał, że planowane jest też odbicie Krymu z rosyjskich rąk i dyskutują z Zachodem, czy mogą użyć zachodniej broni do namierzenia tam sił rosyjskich.