Brytyjski think tank: Po Donbasie Rosja zaatakuje Odessę, potem Kijów

Celem maksymalnym Władimira Putina pozostaje zmiana ukraińskiego rządu na bardziej pożądany przez niego, albo nawet wchłonięcie całej Ukrainy do Rosji - oświadczył w BBC zastępca dyrektora generalnego znanego brytyjskiego think tanku, Royal United Services Institute (Rusi), prof. Malcolm Chalmers.

Publikacja: 20.04.2022 12:41

Ukraiński żołnierz w bunkrze w rejonie Popasnej

Ukraiński żołnierz w bunkrze w rejonie Popasnej

Foto: AFP

Według prof. Chalmersa obecna ofensywa rosyjska w Donbasie jest efektem "sekwencjonowania" - próbą osiągnięcia przez Rosję jednego celu w danym momencie.

Jak mówił przedstawiciel brytyjskiego think tanku kiedy szturm na Donbas zakończy się powodzeniem "co jest możliwe, ale nie bardzo prawdopodobne", wówczas Rosja "ruszy na południe, by zaatakować Odessę, a potem Kijów". 

- Patrząc wstecz rosyjskie przywództwo uzna, że popełnili strategiczny błąd, próbując walczyć na Ukrainie na wielu frontach w początkowej części wojny - stwierdził zastępca dyrektora generalnego think tanku.

Czytaj więcej

Zastępca mera Mariupola: W zakładach Azovstal są cywile. Brakuje im wszystkiego

Prof. Chalmers zwracał też uwagę na znaczenie obrony Mariupola, gdzie obrońcy miasta "wiążą tysiące rosyjskich żołnierzy, którzy w innych przypadkach zostaliby przerzuceni na północ, by wziąć udział w głównej bitwie o Donbas.

- Obrońcy Mariupola trwając tak długo, mają swój znaczący wkład w ogólny wysiłek wojenny - nawet jeśli ostatecznie zostaną rozbici - stwierdził rozmówca BBC.

W Mariupolu związanych walką ma być obecnie ok. 10 rosyjskich batalionowych grup taktycznych

- Rosyjskie zasoby nie są nieograniczone, Rosjanie stracili dużo sprzętu i ludzi w czasie nieudanej kampanii mającej na celu zdobycie Kijowa - dodał prof. Chalmers.

Szacuje się, że w Mariupolu związanych walką jest obecnie ok. 10 rosyjskich batalionowych grup taktycznych, po ok. tysiąc żołnierzy każda. Na całym wschodzie i południu Ukrainy Rosjanie mają mieć 76 takich grup.

Według prof. Chalmersa obecna ofensywa rosyjska w Donbasie jest efektem "sekwencjonowania" - próbą osiągnięcia przez Rosję jednego celu w danym momencie.

Jak mówił przedstawiciel brytyjskiego think tanku kiedy szturm na Donbas zakończy się powodzeniem "co jest możliwe, ale nie bardzo prawdopodobne", wówczas Rosja "ruszy na południe, by zaatakować Odessę, a potem Kijów". 

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Konflikty zbrojne
Wojna: Ukraińcy niszczą sztaby, Rosjanie – stacje transformatorowe
Materiał Promocyjny
Zwinny, wyrazisty i dynamiczny. SUV, który bryluje na europejskich salonach
Konflikty zbrojne
Pierwszy taki atak rakietowy Rosji na Ukrainę od pół roku. "Zima nadciąga"
Konflikty zbrojne
Azerbejdżan znów ostrzeliwuje Górski Karabach? Sprzeczne doniesienia
Konflikty zbrojne
Nocny atak Ukraińców na Krym. Ukraina podała co było celem. "Duże zniszczenia"
Konflikty zbrojne
Ukraińskie drony atakowały w nocy Krym. Rosja odpowiedziała atakiem na Kijów i Charków
Materiał Promocyjny
Nowe finansowanie dla transportu miejskiego w Polsce Wschodniej