Rzecznik rządu: Gdyby była misja pokojowa, Polska wysłałaby żołnierzy na Ukrainę

To, co dzieje się w tej chwili, to będzie długofalowe wyzwanie, nie wyobrażam sobie, żeby - podobnie jak przy COVID - nie rozmawiać z opozycją - mówił w rozmowie z Polsat News rzecznik rządu, Piotr Müller.

Publikacja: 21.03.2022 07:55

Piotr Müller

Piotr Müller

Foto: PAP/Piotr Nowak

- A ta sytuacja jest wielokrotnie trudniejsza. Za naszą granicą prowadzone są regularne działania zbrojne, a na terenie Polski są już 2 mln osób, którym trzeba pomóc - dodał rzecznik rządu.

- Konstruktywne uwagi opozycji będziemy analizować - zapowiedział Müller przed spotkaniem premiera Mateusza Morawieckiego z liderami opozycyjnych partii.

Rzecznik rządu był też pytany o tranzyt tirów wjeżdżających na Białoruś z terytorium Polski i o to, czy Polska mogłaby samodzielnie zablokować takie transporty. 

Czytaj więcej

Będą znów blokować przejazd rosyjskich TIR-ów

- Te tiry pojadą wtedy na Litwę, na Łotwę. To nie jest rozwiązanie problemu. My wolimy je rzetelnie sprawdzać. Te tiry są bardzo drobiazgowo weryfikowane. Jesteśmy gotowi, aby odpiąć dostawy różnego rodzaju, ale to jest wyłączna kompetencja UE. Te osoby, które mówią dzisiaj, aby to zrobić z dnia na dzień, narażają Polskę na różne reperkusje karne. To, co teraz możemy robić, to są bardzo drobiazgowe kontrole - podkreślił.

Rzecznik rządu zapowiedział też, że Polska będzie domagać się na forum UE jak najszybszego wprowadzenia embarga na ropę, gaz i węgiel z Rosji.

Jeśli my nie zablokujemy działań Rosji, to Rosja przyjdzie do nas

Piotr Müller, rzecznik rządu

Müller zapowiedział następnie, że Polska będzie poruszać temat ewentualnego wysłania przez NATO misji pokojowej na Ukrainę, co zaproponował w Kijowie Jarosław Kaczyński, w czasie szczytów NATO i UE.

- Ta misja miałaby polegać na tym, że państwa, określona grupa państw, kontyngent kilkunastu, kilkudziesięciu krajów wszedłby na terytorium Ukrainy, za zgodą ukraińskich władz, w te miejsca, gdzie trzeba zabezpieczać korytarze humanitarne, tam gdzie nie ma jeszcze wojsk rosyjskich. To zdecydowanie schłodziłoby nastroje ofensywne ze strony Rosji - ocenił rzecznik.

A czy Polska wysłałaby żołnierzy na Ukrainę w ramach takiej misji?

- Jeśli byłaby międzynarodowa misja pokojowa to jesteśmy gotowi, aby takie siły, wspólnie z innymi krajami świata, skierować na terytorium Ukrainy - odparł Müller.

- Jeśli my nie zablokujemy działań Rosji, to Rosja przyjdzie do nas - dodał. - To jest konflikt, który może przyjść na nasz teren - ostrzegł.

- A ta sytuacja jest wielokrotnie trudniejsza. Za naszą granicą prowadzone są regularne działania zbrojne, a na terenie Polski są już 2 mln osób, którym trzeba pomóc - dodał rzecznik rządu.

- Konstruktywne uwagi opozycji będziemy analizować - zapowiedział Müller przed spotkaniem premiera Mateusza Morawieckiego z liderami opozycyjnych partii.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 795
Konflikty zbrojne
Izrael wstrzyma operację w Rafah? Stawia Hamasowi jeden warunek
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 794
Konflikty zbrojne
Ukraińskie wojsko dementuje doniesienia mediów o czołgach Abrams
Konflikty zbrojne
Gen. Waldemar Skrzypczak: Rosjanie niszczyli leopardy, tak samo niszczą i będą niszczyć czołgi Abrams