- Ten dzień na pewno przejdzie do historii i stanie się świętem państwowym w Donieckiej i Ługańskiej Republice Ludowej, ale wierzę, że to tylko wejście do półfinału. To zwycięstwo półfinałowe, ale nie ostateczne. Porównałbym to do zwycięstwa pod Stalingradem, kiedy doszło do punktu zwrotnego w wojnie - powiedział Kofman, cytowany przez propagandową doniecką agencję DAN.
Były minister spraw zagranicznych DRL, który w 2014 roku został objęty sankcjami Unii Europejskiej jako osoba aktywnie wspierająca działania podważające integralność terytorialną, suwerenność i niezależność Ukrainy oraz próbująca ją destabilizować, stwierdził, że ostatecznym zwycięstwem będzie dla niego „powrót terytoriów czasowo kontrolowanych przez Kijów w Donbasie oraz oczyszczenie Ukrainy z nazizmu”.