Raoof, jak pisze, wydał oświadczenie "w związku z groźbami Ambasadora Iraku w Warszawie pod adresem Pełnomocnika Rządu Regionalnego Kurdystanu w Polsce".
Pełnomocnik Rządu Regionalnego Kurdystanu w Polsce podkreśla, że "nie może pozostać obojętny, gdy szyicka organizacja paramilitarna Hashd asz-Szabi i irackie wojska wjeżdżają czołgami i hummerami do Kirkuku i innych kurdyjskich miejscowości by ukarać obywateli regionu Kurdystanu za to, że w demokratycznie przeprowadzonym referendum wypowiedzieli swoje zdanie na temat niepodległości Kurdystanu irackiego".
Raoof zarzuca następnie, że w Kirkuku "szyickie milicje zabijają cywilów" oraz "bezczeszczą kurdyjskie flagi i symbole narodowe".
"W tym trudnym momencie, kiedy ślemy apele do Polaków i społeczności międzynarodowej o nie pozostanie obojętnym i konsekwentnie informujemy o tym, jakie jest prawdziwe oblicze 'przywracania konstytucyjnych uprawnień' przez iracką armię i Haszd Szaabi, ambasador Iraku w Polsce Asaad Sultan Abo Gulal wieczorem 18 października groził mi za pośrednictwem pracownika ambasady, że jeżeli nie zamilknę, to pożałuję" - pisze Raoof.
Pełnomocnik Rządu Regionalnego Kurdystanu w Polsce zarzuca irackiej ambasadzie, że "prowadzi działania w stylu irackich placówek dyplomatycznych za czasów Saddama Hussajna"