Aktualizacja: 27.08.2019 06:43 Publikacja: 27.08.2019 05:17
Izraelscy żołnierze na pograniczu z Libanem
Foto: AFP
Po tym jak w niedzielę dwa izraelskie drony rozbiły się na przedmieściach stolicy Libanu, Bejrutu, a kilka godzin później lotnictwo Izraela miało zaatakować cele związane z Frontem Wyzwolenia Palestyny na południu Libanu, prezydent tego kraju, Michel Aoun oświadczył, że Liban "ma prawo się bronić" i porównał ataki izraelskich dronów do "deklaracji wojny".
- To co się zdarzyło było podobne do deklaracji wojny, która pozwala nam realizować prawo do obrony naszej suwerenności - oświadczył prezydent Libanu. - Jesteśmy narodem pragnącym pokoju, nie wojny, ale nie zaakceptujemy, by ktoś groził nam wojną - dodał.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę.
Kreml podsumował rozmowy pokojowe w Stambule dokonując w nocy z soboty na niedzielę największego od początku woj...
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę.
W sobotę w Katarze wznowione zostały rozmowy dotyczące zawieszenia broni w Strefie Gazy. Doszło do nich, mimo że...
Władimir Putin zdymisjonował podstarzałego dowódcę wojsk lądowych, a na jego miejsce mianował zdobywcę Mariupola...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas