To pierwszy tego typu incydent graniczny w tym roku - podaje ndtv.com.

Do incydentu doszło 11 lipca, kiedy to 10 północnokoreańskich żołnierzy przekroczyło granicę strefy zdemilitaryzowanej pomiędzy Koreą Południową a Koreą Północną - poinformowało południowokoreańskie ministerstwo obrony.

Żołnierze Korei Północnej nie odpowiedzieli ogniem. Po strzałach ostrzegawczych ze strony Południa wycofali się na terytorium swojego kraju.

Strefa zdemilitaryzowana między Koreami to w rzeczywistości potężnie ufortyfikowana granica oddzielająca od siebie oba kraje pozostające formalnie w stanie wojny od 1950 roku (wojna z lat 1950-1953 nie zakończyła się zawarciem traktatu pokojowego).