Reklama
Rozwiń

Wybrańcy więźniów i wariatów

– Politycy często bywają konfliktowi, bo w politykę wpisany jest konflikt – powiedział Michał Kamiński we wtorek wieczorem w TVN 24. Przyznać muszę, że ta wypowiedź prezydenckiego ministra wiele wyjaśnia, a już zwłaszcza konflikty ostatnich dni.

Publikacja: 07.11.2007 16:43

– Wie pan, jak wyglądało głosowanie w więzieniach? – przyszły wicemarszałek Sejmu z ramienia PiS retorycznie pytał w poniedziałek także przyszłego wicemarszałka z PO. I Krzysztof Putra zaraz sobie odpowiedział: – 80 procent tych, którzy brali udział w głosowaniu, było za Platformą.

– A w domu wariatów może jeszcze lepiej to wyglądało dla PiS – kontratakował Stefan Niesiołowski.

Dzień później obaj dżentelmeni stanęli na czele izby, na szczęście jakże adekwatnie zwaną niższą. Jako szeroki elektorat wyrażam głębokie zadowolenie, że wybrańcy narodu wypominają sobie głosy zebrane dosłownie wszędzie.

W wybory wszelkich wicemarszałków też wpisany był konflikt. Grzegorz Schetyna tak agitował za swoim kolegą partyjnym: – Stefan Niesiołowski rzeczywiście operuje barwnym językiem. Jest politycznym bojownikiem. Jeśli uatrakcyjni prowadzenie obrad czymś żywym, to tylko dobrze dla Sejmu.

Bronisław Komorowski jeszcze na dobre nie zaczął urzędowania, a już nie ma dobrego zdania o swoich kolegach: – To, co jest słabością polskiego parlamentu, to to, że parlamentarzysta wie tyle, ile wie.

Pan marszałek z pewnością nie miał na myśli swojego koalicjanta lidera. Waldemar Pawlak w opozycji przeczytał dużo książek i bardzo się rozwinął. Perfekcyjnie zestawia słowa, które nic nie znaczą: – Wtedy można budować zaufanie, kiedy w praktycznym działaniu potwierdzimy to konkretnymi działaniami.

Jeśli to jest fragment umowy między PO i PSL, to koalicja może być wyjątkowo konkretna, a już zwłaszcza praktyczna.

– Wie pan, jak wyglądało głosowanie w więzieniach? – przyszły wicemarszałek Sejmu z ramienia PiS retorycznie pytał w poniedziałek także przyszłego wicemarszałka z PO. I Krzysztof Putra zaraz sobie odpowiedział: – 80 procent tych, którzy brali udział w głosowaniu, było za Platformą.

– A w domu wariatów może jeszcze lepiej to wyglądało dla PiS – kontratakował Stefan Niesiołowski.

Komentarze
Instytut Pileckiego, czyli czy każda rewolucja musi się kończyć na gruzach?
Komentarze
Bogusław Chrabota: Których narodów nie chce w Polsce Jarosław Kaczyński?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Hejt, hipokryzja i Hołownia, który się spotyka z Kaczyńskim
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Jeśli Donald Tusk nie zatrzyma kryzysu rządu, czas na przyspieszone wybory
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Hołownia to tylko pretekst. Tylko Tusk może uratować koalicję 15 października.