Reklama
Rozwiń

Kampania bez głowy

Gdyby kampania wyborcza rozstrzygała się na Twitterze, sztab prezydenta Bronisława Komorowskiego nie podniósłby się już po klęsce, jaką sam sobie zgotował.

Aktualizacja: 23.02.2015 07:15 Publikacja: 22.02.2015 21:07

Michał Szułdrzyński

Michał Szułdrzyński

Foto: Fotorzepa

Oficjalne konto głowy państwa polskiego zostało bowiem przejęte albo przez hakerów, albo sztabowców kandydata PiS. Bo wersję, że to ktoś upoważniony przez prezydenta w dobrej wierze tak mu zaszkodził, przyjąć doprawdy trudno.

Co się stało? Otóż kandydat PiS Andrzej Duda wystąpił w sobotę z referatem na temat polityki zagranicznej w Instytucie Wolności. Prochu nie wymyślił, ale przedstawił spójną wizję, opartą na celach transatlantyckich, pod którą w większości podpisać mógłby się sam Komorowski. Duda mówił o wzmocnieniu obecności NATO w Polsce, rozbudowie naszego potencjału militarnego, wzmocnieniu obrony terytorialnej itd. Ponieważ na inauguracji jego kampanii wyborczej zabrakło tematyki zagranicznej i bezpieczeństwa, Duda nadrabiał zaległości przyzwoitym wystąpieniem.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Donald Tusk wyciągnął lekcję z zeszłorocznej powodzi. Nawet PiS chwali premiera
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Komentarze
Bogusław Chrabota: Kaczyński pchnął Hołownię w ramiona Tuska
Komentarze
Jacek Czaputowicz: Trudne rozstanie z doktryną Czaputowicza
Komentarze
Szymon Hołownia u Adama Bielana, czyli Jarosław Kaczyński osiągnął swój cel
Komentarze
Jerzy Surdykowski: Bądźmy mężami stanu!