Aktualizacja: 19.02.2025 01:02 Publikacja: 11.03.2024 13:02
Jubileuszowy szczyt NATO z okazji 50. rocznicy powstania sojuszu. Premier Jerzy Buzek, prezydent Aleksander Kwaśniewski, drugi rząd: minister spraw zagranicznych Bronisław Geremek i minister obrony Janusz Onyszkiewicz
Foto: PAP/Radek Pietruszka
16 marca 1999 roku jako korespondent „Rzeczpospolitej” w Brukseli byłem świadkiem ceremonii podniesienia polskiej flagi przed Kwaterą Główną NATO. Powszechne było wtedy odczucie, że to część nieodwracalnego procesu przesuwania się na wschód strefy wolności i demokracji.
Ćwierć wieku później obraz tamtego dnia jest zupełnie inny. To raczej wynik niezwykłych okoliczności, które już się nie powtórzą. Skarb, o który trzeba dbać szczególnie, bo drugi raz go nie dostaniemy.
Spotkanie liderów Europy w Paryżu było całkiem udane. Wyrywanie się do udziału w misjach zagranicznych Polska już przerabiała i nie warto powtarzać tego błędu drugi raz.
Donald Tusk odmówił w trakcie poniedziałkowego szczytu w Paryżu przyłączenia się do francusko-brytyjskiej inicjatywy misji rozjemczej, która będzie gwarantować ewentualny pokój za naszą wschodnią granicą. To może mieć bardzo poważne skutki dla suwerenności Ukrainy.
Miał rację niezapomniany Jacek Kaczmarski, kiedy śpiewał przed laty: „wygra, kto się nie boi wojen (…). Tylko ofiary się nie mylą i tak rozumieć trzeba Jałtę”. Wtedy – my, głupi – myśleliśmy, że to historyczna ballada, wypominanie sowieckim komunistom ich podłości, a to było proroctwo.
Google, Microsoft i deregulacyjny zespół Rafała Brzoski – w ten sposób Donald Tusk chce zatrzymać odpływ przedsiębiorców do Sławomira Mentzena, który w sondażach notuje rekordowe poparcie, i zwiększyć szanse na to, że w drugiej turze poprą Rafała Trzaskowskiego
Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa nie pozostawia złudzeń. Całkiem możliwe, że już jutro my, Europejczycy, będziemy musieli bronić pokoju w Ukrainie. W tym również nasi polscy żołnierze.
Prezydent Francji Emmanuel Macron przygotowuje się do zwołania kolejnego spotkania dotyczącego sytuacji na Ukrainie. Jednak nie wszystkie kraje zostaną tam zaproszone. Brakować ma m.in. Polski.
Uchwała dotycząca zasad przyznawania i wysokości diet radnych samorządowych jest aktem prawa miejscowego, który do swojej ważności wymaga ogłoszenia w dzienniku urzędowym.
Papież Franciszek ma obustronne zapalenie płuc. Otrzymuje kortykosteroidy i antybiotyki w związku z infekcją polimikrobiologiczną. Jest jednak w dobrym nastroju – poinformowało biuro prasowe Watykanu.
Szefowa unijnej komisji ds. konkurencji powiedziała, że prezydent USA Donald Trump podważył „stosunki wzajemnego zaufania” między Stanami Zjednoczonymi a Europą i że Bruksela powinna skupić się na zapewnieniu przewidywalności oraz stabilności, których brakuje Waszyngtonowi.
Zapowiadana przez GIS kontrola kart szczepień 7,5 mln dzieci przeciwko 13 chorobom zakaźnym może ruszyć od przyszłego tygodnia - poinformował główny inspektor sanitarny dr Paweł Grzesiowski.
Szybko zakończyła mecz drugiej rundy turnieju w Dubaju Iga Świątek. Polka potrzebowała godziny i 15 minut, by ograć 6:0, 6:2 Wiktorię Azarenkę. Zadry po przedwczesnej porażce w Katarze nie było widać.
Na dziś rozumiem polski rząd. Natomiast uważam, że europejskie wojska powinny, a nawet muszą być na Ukrainie - mówi prof. Katarzyna Pisarska, przewodnicząca Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego, Warszawskie Forum Bezpieczeństwa pytana o deklarację premiera Donalda Tuska, który wykluczył wysłanie na Ukrainę polskich żołnierzy w charakterze sił pokojowych.
Jeśli dziś Polska nie przyłączy się do realnych gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, za kilka lat może mieć rosyjskie wojska na swojej granicy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas