Szułdrzyński do Błaszczaka: Dziękuję za ławeczki niepodległości

Przygotowaniom do sylwestra towarzyszy niespotykana wprost fala hejtu pod adresem ławeczek niepodległości, które postawiło Ministerstwo Obrony Narodowej z okazji rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę w 1918 roku.

Aktualizacja: 31.12.2018 21:03 Publikacja: 31.12.2018 13:48

Szułdrzyński do Błaszczaka: Dziękuję za ławeczki niepodległości

Foto: MON

Program postawienia ponad 100 ławek z logiem „Niepodległa” w różnych miejscach kraju kosztował 4 miliony złotych. A wywołał emocje, których wartość reklamowa jest znacznie większa niż ta suma. To już pierwszy sukces.

W dodatku ławeczka jest ładna, przypomina taki większy power-bank, czyli pudełeczko do ładowania smartfona. A że nowoczesne telefony często się wyładowują, ławeczka budzić będzie dużo pozytywnych emocji.

Zamontowane na niej krzesełko zaś przywodzi na myśl podróż tramwajem lub autobusem i to z pewnością jest metafora podróży, jaką Polska przebyła przez te ostatnie lata. Nie rozumiem, dlaczego zamiast próby zrozumienia symboliki ławeczki, w sieci mamy seans nienawiści, prawdziwy oburzing.

No ale przecież łatwiej się oburzać, niż poszukać w decyzji ministra Mariusza Błaszczaka głębszego sensu. No, ale cóż, taką mamy rzeczywistość.

A przecież ławeczka ma wiele innych zalet. Wiemy bowiem dobrze, że zakupu uzbrojenia dla armii idą jak po grudzie. 4 mln złotych wydane na ławeczki rozliczymy jako wydatki na obronność i pochwali nas Donald Trump, że polskie ministerstwo obrony wydaje więcej niż inni członkowie NATO.

Ławeczki mają też głęboką sferę symboliczną: mogą stać się świetną metaforą rządów PiS. To połączenie patriotycznego wzmożenia, rocznicowego nabzdyczenia ze zwykłą tandetą, brakiem kompetencji i dobrego gustu i wydawania milionów z państwowej kasy zupełnie bez sensu przecież idealnie pasuje do dobrej zmiany. I jest świetnym podsumowaniem ostatnich trzech lat.

Dlatego nie dołączę się do hejtu, lecz napiszę do Mariusza Błaszczaka szczere: dziękuję, panie ministrze, za ławeczki niepodległości!

Program postawienia ponad 100 ławek z logiem „Niepodległa” w różnych miejscach kraju kosztował 4 miliony złotych. A wywołał emocje, których wartość reklamowa jest znacznie większa niż ta suma. To już pierwszy sukces.

W dodatku ławeczka jest ładna, przypomina taki większy power-bank, czyli pudełeczko do ładowania smartfona. A że nowoczesne telefony często się wyładowują, ławeczka budzić będzie dużo pozytywnych emocji.

Komentarze
Bogusław Chrabota: Polska i Ukraina razem albo nie będzie nas wcale
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Kamil Kołsut: Czy Andrzej Duda trafi do MKOl i dlaczego Donald Tusk nie ma racji?
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Emmanuel Macron wskazuje nowego premiera Francji. I zarazem traci inicjatywę
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Rafał, pardon maj frencz!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Rok rządu Tuska. Normalność spowszedniała, polaryzacja największym wyzwaniem