Kontakty z urzędem, czyli dobrze już było

Czy nie prościej wydać przyjazne obywatelom przepisy, niż łożyć wielkie pieniądze na nowoczesne technologie, na dowody osobiste z czipem? – pyta prawnik Piotr Szkudlarek.

Aktualizacja: 15.11.2007 10:51 Publikacja: 15.11.2007 10:49

Red

Gdy obywatele będą mieli dowody osobiste z czipem, to z urzędami będzie się można kontaktować za pomocą Internetu – zauważa K. Pawłowski („Rz” z 11 listopada, „Polska nie musi być średniakiem”, A 18). W ten sposób relacje obywatela z instytucjami publicznymi mają się zmienić na bardziej przyjazne.

Dla rozwoju naszego państwa potrzebne są nowe technologie – to oczywiście prawda, ale niecała. Czasami wystarczą zmiany legislacyjne. Prostsze, tańsze i szybsze do wprowadzenia niż najnowsze technologie.

Tak właśnie jest z kontaktami obywateli z administracją publiczną. Zasady tego rodzajów kontaktów określa głównie kodeks postępowania administracyjnego. Jego art. 63 przewiduje, że podania można wnosić m.in. pocztą elektroniczną, ale jednocześnie mają one być „opatrzone bezpiecznym podpisem elektronicznym weryfikowanym za pomocą ważnego kwalifikowanego certyfikatu, przy zachowaniu zasad przewidzianych w przepisach o podpisie elektronicznym”. Innymi słowy, czymś w rodzaju dowodu osobistego z czipem. Takie jest brzmienie przepisu od listopada 2005 r. Wcześniej obywatele również mogli wnosić podania pocztą elektroniczną, ale bez wymogu stosowania podpisu elektronicznego. Komuś to w Sejmie przeszkadzało, no i teraz mamy nowocześniej, ale czy lepiej?

Podpisu elektronicznego obywatel nie otrzymuje od państwa, lecz musi kupić od raptem kilku prywatnych podmiotów gospodarczych, które na tym pewnie chcą zarobić. Do stosowania tego podpisu trzeba zainstalować oprogramowanie – nie da się więc stosować go w pierwszej lepszej kawiarence internetowej. I po co to wszystko, skoro administracja publiczna w myśl art. 58 ustawy o podpisie elektronicznym i tak do 1 maja 2008 r. może się wstrzymywać ze stosowaniem podpisu elektronicznego? A przez dobrych kilkanaście lat przyjmowano podania pocztą elektroniczną bez podpisu elektronicznego i żadnej zapaści naszej administracji nie było.

Warto zwrócić uwagę, że banki, które dzięki nowoczesnym technologiom potrafią więcej zarabiać, jakoś nie spieszą się ze stosowaniem podpisu elektronicznego w swojej działalności.

Może więc miast wydawać wielkie pieniądze na nowoczesne technologie, na dowody osobiste z czipem, prościej będzie wydać przyjazne obywatelom przepisy?

Gdy obywatele będą mieli dowody osobiste z czipem, to z urzędami będzie się można kontaktować za pomocą Internetu – zauważa K. Pawłowski („Rz” z 11 listopada, „Polska nie musi być średniakiem”, A 18). W ten sposób relacje obywatela z instytucjami publicznymi mają się zmienić na bardziej przyjazne.

Dla rozwoju naszego państwa potrzebne są nowe technologie – to oczywiście prawda, ale niecała. Czasami wystarczą zmiany legislacyjne. Prostsze, tańsze i szybsze do wprowadzenia niż najnowsze technologie.

W sądzie i w urzędzie
Nowa funkcja w mObywatelu. Przyda się na starość
Prawo drogowe
Trudniej będzie zdać egzamin na prawo jazdy. Wchodzi w życie "prawo Klimczaka"
Praca, Emerytury i renty
Część seniorów dostanie w lipcu dwa przelewy. Zasady wypłaty renty wdowiej
Zawody prawnicze
Ranking kancelarii prawniczych 2025. Znamy zwycięzców
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Prawo w Polsce
Głosy Trzaskowskiego przypisane Nawrockiemu. „To nie jest jakaś wielka tragedia"