Reklama

Zakupy online pompują polską gospodarkę

E-handel w tym roku będzie już odpowiadał za niemal 3 proc. polskiego PKB. W pięć lat udział nowego sektora urósł aż o ponad 145 proc., a pandemia i niepewność co do dalszego rozwoju sytuacji tylko pomaga biznesowi online.

Aktualizacja: 07.08.2020 06:23 Publikacja: 06.08.2020 21:00

Zakupy online pompują polską gospodarkę

Foto: Adobe Stock

E-handel rozwija się w Polsce od dawna w bardzo szybkim tempie, jednak skala zmian, jakie nastąpiły w związku z pandemią koronawirusa, zaskoczyła nawet największych entuzjastów. Jak podaje Santander Bank Polska, udział e-commerce w handlu detalicznym w tym roku może wynieść ok. 8 proc. w porównaniu z 5,4 proc. przed rokiem. Z kolei z raportu RetailX wynika, że handel internetowy odpowiada już za niemal 3 proc. polskiego PKB – jeszcze w 2015 r. było to ledwie 1,2 proc.

Czytaj także: Polacy nadal biją rekordy. Sklepy internetowe popularnie jak nigdy dotąd

Konsumenci kupują

– Polacy przestali też bać się dużych wydatków online. Już prawie trzy czwarte e-kupujących deklaruje, że ich koszyki zakupowe w sieci są większe niż w sklepach stacjonarnych. W przypadku zakupów spożywczych aż 82 proc. jest zdania, że kupując produkty spożywcze w sieci, wydają więcej – mówi Patrycja Sass-Staniszewska, prezes Izby Gospodarki Elektronicznej. Dla mody ten wskaźnik wyniósł 64 proc., a dla urody 69 proc.

Sukces jest ogromny, wartość e-zakupów Polaków ma w tym roku wzrosnąć ponad 30 proc. i przekroczyć 15 mld euro. Zamknięcie większości niespożywczych sklepów stacjonarnych spowodowało, że Polacy, chcąc nie chcąc, ruszyli do kupowania online, choć trend ten widać globalnie.

Reklama
Reklama

– Kilka dni temu Amazon ogłosił, że jego przychody w drugim kwartale tego roku wzrosły aż o 40 proc. U nas na giełdzie lada dzień zadebiutuje nasz rodzimy potentat, czyli Allegro. Widać, że e-commerce jest na topie, a trend wzrostowy okazuje się silniejszy, niż się wydawało jeszcze kilka miesięcy temu – mówi Oliwia Tomalik, marketing manager Shoper. – Ciekawy był wynik majowego badania Accenture, który pokazał, że co piąty Polak w czasie narodowej kwarantanny zrobił zakupy w sieci po raz pierwszy. To oznacza przełamanie bariery psychologicznej dla kupowania online, które widzimy również w statystykach sklepów na naszej platformie – dodaje.

W pierwszej połowie 2020 r. przybyło ich ponad 2 tys., z czego aż 18 proc. w kategorii delikatesy. Więcej nowych sklepów powstało tylko w kategoriach zdrowie i uroda oraz dom i ogród. – Wszystkie trzy dotyczą przede wszystkim sklepów z podstawowym, potrzebnym na co dzień asortymentem. Rozwoju e-commerce nie napędza już sprzedaż wyszukanych akcesoriów dla hobbystów, a codzienne sprawunki, zaś pandemia jeszcze bardziej wzmocniła ten trend – mówi Oliwia Tomalik.

Rekordowe wyniki

– E-handel w Polsce rozwija się w rekordowym tempie, a przedstawiciele sektorów, które zmuszone pandemią zaczęły stawiać swoje pierwsze kroki w internecie, nie zwolniły tempa po ponownym otwarciu sklepów – mówi Bartosz Górecki, brand manager merce.com.

– Z kolei sprzedawcy, którzy od dawna opierają swoją strategię o sprzedaż online, nie mogli wyobrazić sobie lepszego bodźca niż kryzys, który sprowadził wszystkich do internetu i zmienił na stałe przyzwyczajenia konsumentów – dodaje. Jego zdaniem rewolucja w handlu internetowym, która rozpoczęła się w marcu, jeszcze się nie zakończyła, ale zmiany, których już dokonała w dostępności usług czy poprawie jakości logistyki, będą procentować w długim okresie.

– Przez ostatnie pół roku w Polsce i na świecie rynek e-commerce powiększył się o wiele bardziej, niż wskazywały wszelkie prognozy. To, że zakupy przenoszą się do internetu, nie jest żadną nowością, a pandemia stała się katalizatorem zmiany – mówi Krzysztof Bartnik, założyciel firmy logistycznej IMKER.

– Poziom udziału sprzedaży elektronicznej w ogólnej sprzedaży już jest na etapie prognoz na rok 2024, a przed nami prawdziwe żniwa branży e-commerce: Black Friday, Cyber Monday, Dzień Darmowej Dostawy i inne inicjatywy wspomagające e-sprzedaż w ostatnim kwartale każdego roku – dodaje.

Reklama
Reklama

Wszystko to sprawia, że mamy absolutnie rekordowy rok w handlu internetowym i widać zmiany zachowań zakupowych, które zostaną już na zawsze, co będzie oznaczać dalszy i być może równie szybki wzrost wydatków. – Nie wiemy jeszcze, jak pandemia wpłynęła na finanse firm zajmujących się głównie e-sprzedażą. Bazując na danych historycznych, widzimy m.in. dwucyfrową dynamikę przychodów, co znacząco przekracza zarówno tempo rozwoju gospodarki – ok. 3–5 proc. r./r. w dobrych czasach – jak i handlu detalicznego ogółem – mówi Maciej Nałęcz, analityk Santander Bank Polska.

Handel
Ceny masła zaskoczyły. Czy przed świętami konsumentów czekają jeszcze zmiany?
Handel
Action pokonało Pepco. Nowy lider tanich zakupów
Handel
Parlament Europejski przegłosował rozporządzenie w sprawie Mercosuru
Handel
Chińskie platformy rosną w siłę. Polacy wydają miliardy
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama