Prime Day, coroczne wydarzenie Amazona, w trakcie którego klienci mogą upolować wyjątkowe okazje na platformie e-commerce, potrwa w tym roku aż cztery dni – od 8 do 11 lipca. Przygotowania do jednego z największych świąt zakupów amerykańskiego giganta odbywają się jednak w minorowych nastrojach. Wszystko przez karne cła, które prezydent USA Donald Trump nałożył na wiele krajów, w tym na największych partnerów handlowych Stanów Zjednoczonych.
Czytaj więcej
Prezydent USA Donald Trump nie ukrywa gniewu na prezesa amerykańskiej Rezerwy Federalnej, Jerome’...
Sprzedawcy rezygnują z udziału w Amazon Prime Day przez cła Donalda Trumpa
Wojna handlowa już teraz skłoniła niektórych sprzedawców Amazona, którzy pozyskują produkty z Chin bądź innych krajów objętych wysokimi cłami, do rezygnacji z udziału w tegorocznym Prime Day. Chcą oni w ten sposób chronić swoje marże w warunkach drastycznych podwyżek kosztów importu.
Przypomnijmy, że w czerwcu odbyła się druga tura rozmów USA z Chinami w sprawie ceł. Przedstawiciele obu krajów poinformowali, że osiągnęli porozumienie w sprawie ram prawnych, które mają na celu przywrócenie rozejmu handlowego. – My będziemy mieć stawkę celną na poziomie 55 proc., Chińczycy – 10 proc. – zapowiedział prezydent USA. Ostatecznie porozumienie ma zostać podpisane przez Donalda Trumpa i prezydenta Chin Xi Jinpinga.
Amazon stawia na kosmetyki luksusowe
Amazon ma jednak pomysł, jak ratować się przed skutkami ceł. Postanowił skoncentrować się na branży, z którą dotychczas nie był kojarzony – dóbr luksusowych.