Donald Trump szykuje nowy sposób na uderzenie w Chiny

Administracja prezydenta Donalda Trumpa ma negocjować z ponad 70 państwami, by ograniczyły relacje gospodarcze z Chinami - informuje „The Wall Street Journal”. Trump chce w ten sposób uciąć import chińskich produktów za pośrednictwem innych rynków.

Publikacja: 16.04.2025 12:40

Administracja Trumpa wykorzystuje trwające negocjacje taryfowe, aby wywrzeć presję na 70 krajów, aby

Administracja Trumpa wykorzystuje trwające negocjacje taryfowe, aby wywrzeć presję na 70 krajów, aby ograniczyły więzi gospodarcze z Chinami.

Foto: Bloomberg

Administracja Trumpa wykorzystuje trwające negocjacje taryfowe, aby wywrzeć dodatkową presję na ponad 70 krajów, aby ograniczyły więzi gospodarcze z Chinami. Amerykańscy negocjatorzy obiecują swoim partnerom obniżone taryfy celne do USA. Ale nic za darmo. Według doniesień dziennika „The Wall Street Journal”, partnerzy handlowi mieliby w zamian zablokować tranzyt towarów chińskich przez swoje terytoria, jak również zapobiec zakładaniu przez chińskie firmy działalności w celu ominięcia taryf USA.

Czytaj więcej

Chiny odpowiadają Trumpowi. Pekin podnosi cła na towary z USA do 125 procent

USA kontra Chiny

Porozumienie ma prowadzić do konsekwentnego marginalizowania Chin na arenie międzynarodowej, a wspomniane ponad 70 państw miałoby unikać importu tanich chińskich produktów przemysłowych.

Ten projekt, według „WSJ”, ma być kierowany przez sekretarza skarbu Scotta Bessenta i ma na celu osłabienie gospodarki Chin oraz zmuszenie Pekinu do rozmów handlowych ze słabszej pozycji. Bessent zasugerował dodatkowe kroki, takie jak wycofanie chińskich firm z giełd papierów wartościowych w USA.

Chociaż nie wszystkie kraje otrzymały jeszcze te żądania, urzędnicy spodziewają się nasilenia nacisków antychińskich. Trump zasugerował, że kraje mogą musieć wybierać między USA a Chinami. Szersza strategia polega na izolacji gospodarczej Chin, chociaż administracja w Waszyngtonie twierdzi, że pozostaje otwarta na porozumienie. Trump podkreśla, że ​​Chiny potrzebują USA bardziej niż odwrotnie.

Czytaj więcej

Chiny ostrzegają swoich obywateli przed podróżowaniem i studiowaniem w USA

Tymczasem Chiny prowadzą własną politykę, niedawno podpisały umowy gospodarcze z Wietnamem. Analitycy twierdzą, że chociaż Chiny dobrze udają, to ich zdolność do zastąpienia popytu w USA jest ograniczona. W efekcie obecna ​​strategia jest dużym wyzwaniem ekonomicznym dla Pekinu.

Wojna handlowa

Prezydent USA Donald Trump 2 kwietnia nałożył wzajemne cła na wszystkich swoich globalnych partnerów handlowych, a później zawiesił je na 90 dni. Na Chiny pozostały one na dotychczasowym poziomie, a później zostały nawet podniesione i już wynoszą 125 proc.

Wywołało to ogromne zamieszanie na świecie, w efekcie poziom optymizmu przedsiębiorców spada, w Polsce wyjątkowo gwałtownie. O ile ledwie trzy miesiące temu wynosił -1 (wynik ujemny oznacza przewagę pesymistów w badaniu), to przez kwartał obniżył się do -13 i jest najniższy spośród analizowanych 32 państw z całego świata – wynika z raportu „Global Business Optimism Insights” firmy Dun & Bradstreet, który opisuje „Rzeczpospolita”. 

- Poprawę nastrojów notuje się w krajach, w których w ostatnim czasie doszło do zmian politycznych. I w tym głównie upatruje się poprawy poziomu optymizmu. Uniemożliwienie przejęcia władzy przez skrajną prawicę w ostatnich parlamentarnych wyborach podniosły optymizm w Niemczech (+6 proc.), we Francji (+9 proc.), po tym skazano Marine Le Pen na cztery lata pozbawienia wolności – wyjaśnia Tomasz Starzyk, rzecznik  Dun & Bradstreet. - Niewielkie wzrosty notuje się w Kanadzie po zmianie premiera i w Izraelu po dłuższym okresie zawieszenia broni – dodaje.

Czytaj więcej

Chiny złożyły kolejną skargę na USA w WTO

Na drugim biegunie jest Polska. Równie pesymistycznie jak rodzimi przedsiębiorcy swoją przyszłość widzą dotknięte wysokimi cłami jedynie firmy z Azji. Szczególnie w Korei Południowej, gdzie poziom optymizmu sięgnął w badaniu za II kwartał -11 proc. i w Turcji z –5 proc. Powodem jest niepewność i nieprzewidywalność w globalnym handlu, wysokie stopy procentowe i rosnący protekcjonizm państwowy w międzynarodowej wymianie handlowej. Autorzy badania zauważają zwłaszcza ostrożne podejście przedsiębiorców, szczególnie w odniesieniu do inwestycji (-10 proc.), finansów (-6 proc.), i stabilności łańcuchów dostaw (-13 proc.). Każdy z tych wskaźników plasuje polskie firmy w dolnej części zastawienia.

Administracja Trumpa wykorzystuje trwające negocjacje taryfowe, aby wywrzeć dodatkową presję na ponad 70 krajów, aby ograniczyły więzi gospodarcze z Chinami. Amerykańscy negocjatorzy obiecują swoim partnerom obniżone taryfy celne do USA. Ale nic za darmo. Według doniesień dziennika „The Wall Street Journal”, partnerzy handlowi mieliby w zamian zablokować tranzyt towarów chińskich przez swoje terytoria, jak również zapobiec zakładaniu przez chińskie firmy działalności w celu ominięcia taryf USA.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Online kupujemy szybciej i coraz więcej, sklepy przegrywają
Handel
Mniej przewozów kontenerów, mniej środków w funduszach
Handel
Czy 27 kwietnia to niedziela handlowa? Które sklepy będą otwarte?
Handel
Co dręczy polskiego konsumenta? Jeden czynnik jest najsilniejszy od dwóch lat
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Handel
Chiny zaprzeczają: Nie toczą się żadne rozmowy z USA w sprawie ceł