Tydzień promocji na Black Friday idzie na rekord

Sprzedaż w czasie tego festiwalu okazji co roku nawet się podwajała. Teraz – mimo zamknięcia galerii – wzrosty będą jeszcze wyższe. Handel przeniósł się do internetu.

Publikacja: 23.11.2020 21:00

Tydzień promocji na Black Friday idzie na rekord

Foto: pexels.com

Black Friday wymyślili Amerykanie, ale u nich promocje ogłaszane są tylko na jeden dzień zaraz po Święcie Dziękczynienia. W Polsce już rok temu wielu sprzedawców wydłużyło celebrowanie tej okazji do tygodnia, ale w tym roku stało się to już standardem.

Czytaj także: Black Friday – jak nie dać się zwieść fałszywym promocjom

Okazja za okazją

W związku z pandemią i wciąż zamkniętą większością sklepów stacjonarnych w centrach handlowych wielu sprzedawców pierwsze akcje z tej okazji ogłaszało już od początku listopada. – Black Friday to jedna z najważniejszych akcji promocyjnych w roku – mówi Alpay Guener, prezes firmy MediaMarktSaturn Polska, w której sklepach obniżono ceny tysięcy produktów.

Nowe święto w kalendarzu promocji, które w tak szczególnym roku jak obecny jest świętowane w handlu wyjątkowo hucznie, już rok temu dało ogromne wzrosty. – W 2019 r. w czarny piątek mieliśmy ponad 100 proc. wzrostu w stosunku do tego święta rok wcześniej. Oczekujemy silnego wzrostu po doświadczeniach z Dnia Singla 11 listopada – mówi Gary Topp, dyrektor operacyjny na Europę Środkowo-Wschodnią w AliExpress.

– Sprzedawcy nie zawsze muszą rywalizować ceną (można proponować gratisy do zamówień czy dodatkowe usługi), choć duża procentowa obniżka kwoty do zapłaty zwykle skutecznie przebija się na tle innych promocji. Co roku widzimy, że sprzedawcy generują w ten dzień obroty 10, a nawet 20 razy wyższe niż w każdy normalny piątek w ciągu roku – mówi Krzysztof Bartnik założyciel firmy Imker, obsługującej e-sklepy.

Także z badania SW Research dla Allegro wynika, że oprócz rabatów czynnikami mogącymi zachęcić do zakupów są gwarancja darmowej dostawy, jej przyspieszenie czy rozbudowany serwis oraz gwarancja.

– Sklepy miesiącami przygotowują się do Black Friday i część z nich decyduje się na wydłużenie dni promocyjnych na okres całego tygodnia, co z kolei może pomóc w efektywnej realizacji wszystkich zamówień w tak intensywnym okresie – mówi Tomasz Hadzik, wiceprezes PayPo, zajmującego się płatnościami odroczonymi. – Branża fashion i elektronika mają największe szanse, aby zdominować tegoroczny Black Friday pod względem osiąganych obrotów – dodaje.

Z badań wynika, że te dwie branże, a także kosmetyki i perfumy zbierają najwięcej wskazań, jeśli chodzi o oczekiwane promocje.

Ile warte te promocje?

– Odbiorcy najbardziej dostrzegają rabaty 50 proc. i wyższe, ale te są stosowane dla tzw. produktów na billboardy, dla większości oferty obniżki są na niższym poziomie. Wciąż są to upusty na tyle atrakcyjne, że klienci mogą sporo skorzystać na zakupach – mówi Grzegorz Rudno-Rudziński, partner zarządzający w Unity Group. – Dziś przewagę buduje się w oparciu o stopień przygotowania sklepu pod kątem oferty, dostępności produktów, logistyki i wydajności systemów, niezależnie od sektora – dodaje Grzegorz Rudno-Rudziński.

Inną kwestią jest, na ile faktycznie można zaoszczędzić. Według Deloitte analizowane rok temu promocje oznaczały oszczędności na poziomie jedynie 4 proc. – Już na początku października z badania właścicieli sklepów internetowych dowiedzieliśmy się, że połowa z nich szykuje specjalne promocje na Black Friday. Dla sprzedawców końcówka listopada to ważny czas, poważnie podchodzą do działań w tym okresie – mówi Oliwia Tomalik, menedżer marketingu w Shoperze. – W małej i średniej wielkości sklepach wypracowane relacje z klientami są bardzo istotne, więc opisywane w mediach „oszukane promocje" będą się zdarzać w tym przypadku sporadycznie – dodaje.

W USA też rekordy

Według danych Adobe Analytics w USA e-sprzedaż w Black Friday w 2019 r. wyniosła 7,4 mld dol., a w następującym kilka dni później Cyber Monday – 9,4 mld dol.

– I choć w Polsce zlewa się to w jeden dzień, weekend czy nawet tydzień, po obu stronach Atlantyku pokazuje to trend przenoszenia części zwyczajów zakupowych do sieci – mówi Paweł Szewczyk, wiceprezes merce.com. – To właśnie sektor e-commerce jest prawdziwym zwycięzcą takich akcji. Niezależnie czy są to elektronika, biżuteria, książki, ubrania czy wyposażenie wnętrz. Znaczą część tych zakupów robimy online – dodaje.

Według badania UCE Research i Syno Poland tylko 20 proc. badanych nie zamierza niczego kupić z okazji Black Friday, kolejne 20 proc. się waha, natomiast aż 60 proc. ankietowanych zamierza skorzystać z promocji.

– W tym roku Black Friday będzie dość specyficzny. Po pierwsze, mamy zamknięte centra i galerie handlowe, a większość ofert będzie dostępna online. Po drugie, konsumenci w trosce o swoje bezpieczeństwo finansowe skupiają się na zaspokajaniu podstawowych potrzeb. Po trzecie, spada siła nabywcza konsumentów, co związane jest z obniżką dochodów, a także ze strachem przed tym, co przyniesie przyszłość – mówi dr Jolanta Tkaczyk, rynkolog i ekspertka w obszarze zachowań konsumenckich z Akademii Leona Koźmińskiego.

Black Friday wymyślili Amerykanie, ale u nich promocje ogłaszane są tylko na jeden dzień zaraz po Święcie Dziękczynienia. W Polsce już rok temu wielu sprzedawców wydłużyło celebrowanie tej okazji do tygodnia, ale w tym roku stało się to już standardem.

Czytaj także: Black Friday – jak nie dać się zwieść fałszywym promocjom

Pozostało 93% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Handel
Wpadka amerykańskiej firmy. Wstrzymała sprzedaż świec zapachowych
Handel
Allegro szuka nowego prezesa
Handel
Polskie sklepy ruszają na podbój regionu
Handel
W e-handlu widać więcej optymizmu. Sprzedawcy łapią oddech