Reklama

#RZECZoBIZNESIE: Iwona Kossmann: Zachód to nie jest świat nie do zdobycia

Nie ma znaczenia kim byliśmy w poprzednim życiu – mówi Iwona Kossmann, była członek zarządu Telekomunikacji Polskiej oraz była prezes zarządu Bonnier Business Polska i Deni Cler, a obecnie właścicielka marki odzieżowej Kossmann Fashion.

Publikacja: 10.05.2016 14:00

#RZECZoBIZNESIE: Iwona Kossmann: Zachód to nie jest świat nie do zdobycia

Foto: ekonomia.rp.pl

– Zawsze zastanawiałam się co po korporacji? – mówi Kossmann. – Pierwsza myśl pojawiła się w momencie, gdy odeszłam z Orange do Deni Cler, gdzie zobaczyłam jak wygląda praca w firmie zatrudniającej nie 30 tys., a 200 osób - wspomina.

– Wtedy zobaczyłam, że biznes można zbudować praktycznie od zera. Rozwinąć produkt, dystrybucję, sprzedaż, mieć fantastyczną bazę klientów. Zrozumiałam, że jest to coś co mogłabym zrobić sama – kontynuuje właścicielka.

– Doświadczenie w wielkich firmach daje bardzo duży horyzont i daje pewne obycie biznesowe. To jest taka kultura, którą się z nich wynosi – tak jak z domu. Uczymy się co należy robić, co zaplanować, kogo zatrudnić, jak coś sprzedać. Uczymy się na czym polega istota biznesu oraz tego, że choć nastawieni jesteśmy głównie na zysk, to jednak to co robimy jest przede wszystkim dla klienta - mówi.

Wielu top menedżerów decyduje się odejść z korporacji i zakłada własną działalność. Jaka jest różnica pomiędzy zarządzaniem u kogoś, a pracą na swoim?

– We własnej firmie człowiek musi znacznie ciężej pracować – mówi Kossmann. – To może brzmi absurdalnie z ust byłego menedżera, który i tak zawsze ciężko pracował, ale taka jest prawda - podkreśla.

Reklama
Reklama

– Pierwsze trzy lata każdego startup'u są okresem, kiedy nie ma wytchnienia, nie ma weekendów i nie ma określonego czasu pracy – tłumaczy.

– Nie ma wyjścia, ale taki jest ten świat - wyjaśnia podkreślając, że wraz z upływem lat wiele się zmienia. Początki, jak we wszystkim, zawsze są trudne. Z czasem jednak do głosu dochodzi rutyna oraz wyćwiczenie. Jak szybko?

 

– Dopiero czwarty rok, jest tym, w którym rutyna pomaga – mówi.

Godziny pracy to nie jedyna różnica, pomiędzy byciem właścicielem, a menedżerem.

– Podstawowa różnica jest taka, że właściciel firmy robi rzeczy właściwe, a w korporacjach robi się rzeczy właściwie – tłumaczy Kossmann.

Reklama
Reklama

– Przy prowadzeniu własnej firmy należy pamiętać o relacyjności. Tu jest znacznie więcej nieformalnych relacji. Ludzie są w gruncie rzeczy przyjaźni i robią dla nas bardzo dużo, i za pół ceny i czasem za darmo, jeżeli jesteśmy tylko dobrze do nich nastawieni i mamy właściwe podejście. Dotyczy to zarówno naszym pracowników jak i partnerów – sumuje Kossmann.

Iwona Kossmann bardzo mocno podkreśla wagę oddziaływania na innych.

– Myślę, że to jest największa sztuka prowadzenia własnego biznesu, by cała rzesza ludzi, którzy z nami pracują, chciała zrobić rzeczy na czas – mówi.

– To nie są nasi pracownicy, którym możemy wydawać polecenia, które muszą wykonać. To jest tylko ich dobra wola, którą musimy uzyskać, a to jest naprawdę wielka sztuka zarządcza - dodała.

Jakie są pozytywy prowadzenia własnego biznesu? Odpowiedź jest prosta: wolność i niezależność.

– Wreszcie można podjąć decyzję, że o piątej pójdę z córką na rower, tak jak zrobiłam to wczoraj – mówi. – W korporacji nigdy nie pozwoliłabym sobie na to, żeby pojeździć na rowerze w poniedziałek.

Reklama
Reklama

Od zeszłego roku Kossmann Fashion weszło również na rynek niemiecki, dlatego Iwona Kossmann przypomina wątpiącym.

- Na zachodzie jest również miejsce dla polskich marek! - podsumowała.

Handel
Donald Trump wzywa UE do nałożenia 100-proc. ceł na Chiny i Indie
Handel
Założyciel CCC: Już się nie potknę, jestem za blisko biznesu
Handel
Donald Trump ubiega się o utrzymanie ceł przez Sąd Najwyższy. Prosi o „szybką decyzję”
Handel
Komisja Europejska przyjęła umowę handlową z Mercosurem. Co przyniesie Unii?
Handel
Handlowy weekend nie tylko pod znakiem zeszytów. Polacy ruszają do sklepów
Reklama
Reklama