Właściciel Reserved przyspiesza inwestycje

O 60 proc. więcej niż w 2016 roku zainwestuje grupa LPP. Sieci tradycyjnych sklepów wciąż rozwijają też inne firmy.

Publikacja: 23.02.2017 19:00

Firmy odzieżowe są podzielone. Część uważa, że ich rozwój poprzez otwieranie nowych sklepów stacjonarnych nie ma już sensu. Część – przede wszystkim marki odzieżowe i obuwnicze ze średniej i niskiej półki cenowej – przeciwnie.

440 mln zł w rok

Zwolennikiem ekspansji sieci sklepów jest Grupa LPP, która w czwartek przedstawiła nowe plany inwestycyjne dla marek Reserved, House, Mohito czy Sinsay, pod którymi oferuje przystępną cenowo odzież. Jak poinformowali przedstawiciele zarządu firmy, w tym roku jej nakłady inwestycyjne sięgną 440 mln zł i będą o 60 proc. wyższe niż rok wcześniej. 380 mln zł pochłoną sklepy tradycyjne i internetowe. 60 mln zł – siedziba.

LPP, które ma za sobą relatywnie trudny rok (nie udało się m.in. wprowadzenie marki Tallinder), postanowiło przyspieszyć. Zamiast o 9 proc. powiększyć powierzchnię handlową, planuje, że wzrost ten sięgnie w br. 12 proc. Tym samym metraż obiektów grupy przekroczy 1 mln mkw.

Polska ważna, ale...

Mniej intensywnie, niż planowano, LPP inwestować będzie w Polsce, gdzie rosną koszty płac i przygotowywany jest zakaz handlu w niedziele.

Zamiast dodatkowych 30 tys. mkw. tutejsze sklepy powiększyć się mają o nieco ponad 20 tys. mkw., do 517,5 tys. mkw. Przemysław Lutkiewicz, wiceprezes LPP ds. finansowych, zaznacza jednak, że Polska pozostaje bardzo istotną częścią biznesu. W ub.r. liczba sklepów przekroczyła tysiąc i na koniec grudnia było ich 1017. Większe tempo LPP narzuciło sobie w przypadku rynków Europy Zachodniej (tu plan zakłada wzrost o 20 proc., do 251 tys. mkw.) i krajom za wschodnią granicą.

Reklama
Reklama

W sumie w 2017 roku LPP wprowadzi swoją najstarszą markę – Reserved – do czterech krajów: Serbii i Wielkiej Brytanii oraz na Białoruś i do Kazachstanu (poprzez sklepy franczyzowe).

Internetowy biznes LPP zaistnieje w kolejnych sześciu krajach. Oprócz Wielkiej Brytanii, gdzie będzie to główny obszar ekspansji, także w krajach bałtyckich, na Ukrainie i w Rosji.

W tym roku przychody LPP mają urosnąć o ponad 12 proc. (będą bliskie 7 mld zł). Nie tylko dzięki otwarciom nowych sklepów. Grupa odświeża markę Reserved. – Można powiedzieć, że wracamy do korzeni. Odmładzamy naszą najstarszą markę. Chcemy, aby przyciągała młodych ludzi, w związku z czym nie chcemy być zachowawczy. Otworzyliśmy biuro projektowe w Warszawie. Pracują tu dla nas młode osoby, ale jednocześnie doświadczeni projektanci – mówi Marta Chlewicka, rzeczniczka LPP.

Dwa bieguny

W rozbudowę sieci sklepów inwestuje wiele krajowych firm. Flagowym przykładem jest obuwnicze CCC, ale podobnie myślą także mniejsze firmy. – Nasz plan zakłada, że do końca 2018 r. liczba naszych sklepów urośnie do 120 (ze 107 w grudniu – red.), a powierzchnia do 15 tys. mkw. – mówił niedawno Michał Wójcik, prezes Bytomia, marki odzieży męskiej.

O 10–15 proc. powierzchnię handlową chce powiększyć w tym roku Grupa Vistuli.

Przykładem innego podejścia jest poznański Solar. – Uważamy, że osiągnęliśmy w Polsce zakładany poziom rozwojowy. Jednym z powodów jest to, że jesteśmy uważani za markę drogą i trudno osiągalną dla szerszego grona odbiorców – mówi Stanisław Bogacki, prezes Solaru. Firma prowadzi 75 sklepów. Może zamknąć dwa, trzy z nich.

Reklama
Reklama

Na rozbudowę sieci sklepów nie nastawia się także obuwnicze Gino Rossi.

Firmy odzieżowe są podzielone. Część uważa, że ich rozwój poprzez otwieranie nowych sklepów stacjonarnych nie ma już sensu. Część – przede wszystkim marki odzieżowe i obuwnicze ze średniej i niskiej półki cenowej – przeciwnie.

440 mln zł w rok

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Reklama
Handel
Trump wraca z wysokimi cłami dla Europy. Nie zrobił wrażenia na UE
Handel
Kazachstan zablokował rosyjski import. Paraliż ruchu na granicy z Rosją
Handel
Rosyjski sąd znacjonalizował i przekazał państwu aktywa amerykańskiej firmy spożywczej
Handel
Handlowa wojna Kremla z Azerbejdżanem. Od importu owoców po działalność szpiegowską
Handel
Legendarny producent jeansów nie boi się ceł Trumpa. Levi Strauss ma zapasy na pół roku
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama