Allegro jest niekwestionowanym największym sprzedawcą internetowym w kraju. W sierpniu strona miała 15,4 mln użytkowników, co pokazuje skalę działalności firmy.
Jednak od lat sprzedawcy krytykowali pogarszające się warunki współpracy z serwisem – głównie chodziło o rosnące prowizje, ale nie tylko.
Nowe skargi
Firmy skarżyły się, że Allegro systematycznie rozwija sprzedaż z własnego e-sklepu czy w ramach współpracy z dużymi markami, co negatywnie odbija się na mniejszych sprzedawcach, dotychczas generujących większość ofert i ruchu na stronie.
Coraz więcej z nich składało też skargi do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), co zaowocowało wszczęciem postępowania wyjaśniającego. Podobnego do tego, jakie prowadziła kilka lat Komisja Europejska w stosunku do Google'a.
Tej firmie również zarzucono premiowanie ofert z własnych serwisów kosztem pogarszającej się pozycji zewnętrznych partnerów. Komisja próbowała polubownie negocjować z Google'em zmianę praktyk, ale ostatnio skończyło się decyzją o karze 2,4 mld euro.