W USA zaczyna się już powoli ruch w sklepach z zabawkami. Amerykanie rozglądają się za prezentami, ale w tym roku wybór będą mieli ograniczony. W normalnych okolicznościach producenci zabawek bez problemu sprowadzali każde ich ilości z fabryk w Chinach – transport morski był tani, a i nie było problemów z dostępnością. 2021 rok jest inny, gdyż ceny za wynajem kontenerów poszybowały wysoko, drożejąc ponad 200 procent, a i są problemy z ich dostępnością. Do tego dochodzą korki w portach, dla których rozładowania wprowadzono całodobową pracę przy rozładunku.
Czytaj więcej
Opóźnienia w dostawach z Chin łączą się ze skutkami Brexitu. Brytyjski rząd uspokaja, że robi wszystko co może.
Problemy z dostępnością środków transportu sprawiły, że w tym roku Amerykanie będą mieli problem ze znalezieniem w sklepach dużych zabawek. Producenci i sprzedawcy postanowili bowiem wykorzystać dostępną im przestrzeń ładunkową mniejszymi przedmiotami – maskotkami, figurkami kolekcjonerskimi wypełnionymi wodą i innymi małymi zabawkami. Wszystkim, co można zapakować do kontenerów w dużej liczbie i wypełnić przestrzeń w jak największym procencie.
Taką decyzję podjęła firma Basic Fun, która sprowadza w tym roku przede wszystkim Mash’ems, miękkie, wypełnione wodą figurki kolekcjonerskie i Cutetitos, maskotki zwierząt owiniętych w kocyki a la burrito. W zamian sprowadzono mniej większych maskotek Troskliwych Misiów czy samochodów Tonka Trucks.
Czytaj więcej
Kolejnym czynnikiem podsycającym inflację na świecie staje się kryzys energetyczny w Państwie Środka. Dotknął on już wiele fabryk.