Ruszyły przygotowania do szaleństwa zakupowego związanego z Bożym Narodzeniem. Po ubiegłorocznych rekordach sektory e-commerce i logistyczny spodziewają się, że w tegorocznym sezonie będą miały jeszcze więcej pracy. – W IV kwartale oczekujemy wzrostów sprzedaży w e-commerce na poziomie 15–20 proc. w stosunku do roku poprzedniego. Nie będzie to już jednak wynikać stricte z obostrzeń dla tradycyjnego handlu, ale z trwałej zmiany zachowań konsumentów, którzy zaakceptowali i nauczyli się robić zakupy online – mówi Konrad Kwiatkowski, współzałożyciel Packhelp.
Czytaj więcej
Operatorzy przewozów osobowych biorą się za wożenie paczek. Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita", iTaxi chce stworzyć dedykowaną tylko tym usługom flotę pojazdów. Na błyskawiczne dostarczanie przesyłek postawili też Uber i Free Now.
Z najnowszych badań tego startupu, działającego na styku branż e-commerce i logistyki, wynika, że w Europie już 73 proc. handlujących online zaczęło się przygotowywać do świątecznego szczytu.
Kuszenie darmową dostawą
Z raportu „E-commerce Trend Report: 2021 Holiday Season" który „Rzeczpospolita" publikuje jako pierwsza, wynika, że sezon zakupów świątecznych zacznie się wcześniej niż rok temu (tak przewiduje 64 proc. badanych). Ankieta, przeprowadzona wśród 400 firm z branży handlu internetowego działających na Starym Kontynencie, wskazuje, że rekord sprzedaży padnie już w listopadzie (tak sądzi 48 proc. respondentów). Maciej Woźniczko, członek zarządu Packhelp, przekonuje, iż zdecydowanie należy spodziewać się kolejnych rekordów pod względem sprzedaży i dostaw paczek.