Jako pierwsze podrożeją meble kuchenne, wyposażenia garderoby oraz systemy magazynowe. Maria Tichonowa przedstawiciel IKEI w Rosji odmówiła podania o ile wzrosną ceny.
- Mogę tylko powiedzieć, że to nie będzie duża podwyżka. Jak zwykle chcemy być maksymalnie atrakcyjni dla klientów na rynku, nawet w kontekście tego co dzieje się z rublem - powiedziała Tichonowa agencji TASS.
W poniedziałek kurs euro przekroczył 73 ruble a dolara 59 rubli. Wcześniej koncern wyjaśnił, że pomimo, iż 60 proc. rosyjskiej oferty produkuje na miejscu, to musi podnieść ceny w wyniku „czynnika walutowego i wzrostu cen na surowce".
IKEA ma 305 sklepów firmowych w 26 krajach. Obroty za 2013-2014 (rok finansowy kończy się 31 sierpnia) wyniosły 28,7 mld euro. W Rosji koncern ma w 11 miastach 14 handlowych centrów Mega, cieszących się dużym powodzeniem. Sprzedaż w ubiegłym roku zwiększyła się o 18 proc. do 76,4 mld rubli.