Z szacunków rządowej agendy Obserwatorium Emigracyjnego wynika, że od trzech lat Portugalię opuszcza co roku około 110 tys. obywateli, głównie z powodu braku pracy. Najwięcej bezrobotnych jest w grupie wiekowej do 24 lat, gdzie bez zatrudnienia jest niemal co trzecia osoba.
Jak poinformowała PAP Ana Sena z ministerstwa polityki społecznej, w związku z pogarszającą się sytuacją finansową w Brazylii i Angoli coraz więcej Portugalczyków koncentruje się na emigracji zarobkowej do Szwajcarii oraz państw unijnych Europy Zachodniej i Centralnej, m.in. Francji, Wielkiej Brytanii i Niemiec.
"Po spadających wskaźnikach bezrobocia w ostatnich miesiącach jego poziom ustabilizował się w sierpniu br. Wynosi obecnie 12,4 proc. Przed dwoma laty był tymczasem bliski 18 proc." - przypomniała Sena.
W opinii ekspertów spadek poziomu bezrobocia w Portugalii wiąże się nie tylko z wdrażanymi w ostatnich latach przez rząd programami stymulującymi przedsiębiorczość wśród bezrobotnych, głównie młodzieży, ale właśnie z nasiloną w ostatnich latach emigracją zarobkową.
Socjolog Ricardo Oliveira przypomniał, że największy procentowo skok wśród liczby opuszczających kraj Portugalczyków miał miejsce u schyłku socjalistycznego rządu Jose Socratesa, którego gabinet w 2011 r. podpisał umowę kredytową, która zobowiązała Lizbonę do surowej polityki oszczędnościowej. W zamian otrzymała ona od Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Unii Europejskiej 78 mld euro na naprawę państwowych finansów. "Odsetek osób opuszczających Portugalię pomiędzy 2010 a 2011 r. wzrósł niemal o 50 proc." - podkreślił.