Rząd obsypie start-upy pieniędzmi. Chce przełomowych innowacji

Drony, AI, technologie kosmiczne i kwantowe – to tylko niektóre z projektów, do których popłynie co najmniej 600 mln zł. Połowę wyłoży PFR, drugie tyle prywatne fundusze VC. Cel? Poprawa naszej obronności i tzw. suwerenność technologiczna.

Publikacja: 06.05.2025 17:44

Minister finasów Andrzej Domański podczas konferencji prasowej tow. prezentacji nowego programu dla

Minister finasów Andrzej Domański podczas konferencji prasowej tow. prezentacji nowego programu dla sektora Deep Tech, 6 bm. w Centralnym Domu Technologii w Warszawie. Środki z programu Deep Tech mają zostać przeznaczone na inwestycje w polskie firmy aktywne w obszarze zaawansowanych technologii.

Foto: PAP/Paweł Supernak

Rusza właśnie PFR Deep Tech, wspólny projekt Ministerstwa Finansów i Polskiego Funduszu Rozwoju, który ma wzmocnić rozwój nad Wisłą najbardziej zaawansowanych technologii. Przedsięwzięcie wsparły resort cyfryzacji, aktywów państwowych i obrony narodowej. W jego ramach państwowe pieniądze, a mowa o 300 mln zł, trafią do 3-5 funduszy wysokiego ryzyka. Te mają dosypać co najmniej drugie tyle. Finalnie inwestycjami objętych zostanie 50-80 projektów.

Tak budujemy „techno-suwerenność”

Celem całego przedsięwzięcia ma być wsparcie rozwoju przełomowych technologii, które mogą mieć zastosowanie również w obronności (tzw. dual-use). W jego ramach inwestorzy prywatni i instytucjonalni wesprą najbardziej obiecujące projekty technologiczne, głównie takie, które zapewnią nam tzw. suwerenność technologiczną, a więc uniezależnią nas od rozwiązań tworzonych poza Europą.

– Rok 2025 to rok przełomu, a technologie stają się naszą strategiczną sprawą. Skupiamy się na technologiach, nauce, innowacjach, przejrzystym środowisku dla biznesu, a fundusz PFR Deep Tech jest tego dowodem. Nie możemy jako Europa pozwolić sobie na zależność od technologii strategicznych, jak AI, tworzonych poza Europą, musimy stawiać na własne. Wojna w Ukrainie pokazała, że drony, AI i technologie dual-use dają przewagę. Dlatego musimy je mieć u siebie – komentuje Andrzej Domański, minister finansów.

Jak podkreśla, PFR Deep Tech to jedna z pierwszych takich inicjatyw. – To krok w stronę budowy silnych kompetencji technologicznych i nowego impulsu dla polskiej gospodarki – wyjaśnia.

Czytaj więcej

Potrzeba pieniędzy dla spółek deep tech

Nowy program zarządzany jest przez PFR Ventures. – Program został zaprojektowany w sposób umożliwiający jego dalsze skalowanie wraz z rosnącym potencjałem rynku – zaznacza wiceprezes PFR Ventures Aleksander Mokrzycki.

Piotr Matczuk, prezes całej grupy PFR, podkreśla, że program wpisuje się w filary działalności PFR, w tym we wzmacnianie długoterminowej odporności gospodarczej i obronnej Polski. – Dzięki uruchomieniu programu dołączamy do grona światowych liderów w zakresie pobudzania rozwoju rynku tzw. głębokich technologii i technologii podwójnego zastosowania, tak, aby nowe przedsięwzięcia mogły służyć zarówno długofalowym celom gospodarczym, jak i celom obronnym – dodaje.

Kiedy ruszy inwestycja PFR?

Jakub Jaworowski, minister aktywów państwowych, wskazuje, że państwo nie zastąpi i nie powinno zastępować mechanizmów rynkowych, ale powinno wspierać perspektywiczne projekty, których wyniki – zwłaszcza odsunięte w czasie – są ważne dla strategicznych interesów państwa. A tak właśnie jest w przypadku technologii deep tech. Te są kosztowne i wymagają cierpliwości. Pierwsze decyzje inwestycyjne zapadną w najbliższych miesiącach. – Mamy dobre rozeznanie rynku, a nasze doświadczenie w zarządzaniu programami funduszy funduszy i selekcji zespołów VC pozwala nam sprawnie rozpocząć działalność w nowym, strategicznym obszarze, jakim jest deep tech – przekonuje Mokrzycki.

Jak się dowiedzieliśmy pierwsze pieniądze do fundusz trafią za 2-4 miesiące. Inwestycje docelowe kierowane będą do start-upów nad Wisłą, ale nie tylko. Mogą zasilić też europejskie spółki, o ile te przyniosą korzyść dla polskiej obronności. Bo program PFR Deep Tech, który opracowano na bazie analizy analogicznych inicjatyw we Francji, Wielkiej Brytanii czy USA, mocno wspiera Ministerstwo Obrony Narodowej. Między PFR Deep Tech a MON ma pośredniczyć specjalny komitet doradczy.

Czytaj więcej

Polska firma zadba o łączność NATO. Celuje też w sieć 6G

– Wierzę, że start programu PFR Deep Tech da dodatkowy impuls i możliwości dla wielu polskich innowatorów. Wierzę także, że jest to dopiero początek i ten program będzie rozbudowywany – zauważa Krzysztof Gawkowski, wicepremier i minister cyfryzacji.

Zgodnie z planem do pojedynczego start-upu w ramach programu trafić może do 60 mln zł (przy czym nie może to być kwota wyższa niż 20 proc. kapitalziacji danego funduszu).

Tak deep tech kusi inwestorów

Dane Industry ARC wskazują, że rynek deep tech na świecie rośnie w oszałamiającym tempie – średnio o 48 proc. rocznie. Wedle prognoz w 2031 r. jego globalna wartość wyniesie 715 mld dol. Napędem mają być komputery kwantowe, blockchain, rozwój uczenia maszynowego i sztucznej inteligencji, a także neurotechnologia (m.in. interfejs mózg-komputer) i postęp w biotechnologii.

W Europie sektor ten jest jednym z kluczowych celów inwestorów venture capital (szacuje się, że trafia tam co czwarty dolar wyłożony przez fundusze VC). Statystyki Dealroom pokazują, że boom zaczął się w 2021 r., gdy finansowanie startupów deep tech w ciągu rok skoczyło z 8,4 do rekordowych 20,2 mld dol. W 2024 r. do innowatorów z tej branży trafiło 15,1 mld dol., a od początku br. – kolejne 2,5 mld dol. Również eksperci z Atomico podkreślają znaczące zainteresowanie deep techem, choć start-upy z tego sektora borykają się na Starym Kontynencie z licznymi wyzwaniami, jak dłuższe ścieżki do monetyzacji i brak dostępnego kapitału na etapie wzrostu.

Czytaj więcej

Rodzimy sektor bezpieczeństwa potrzebuje polskich innowacji

Z raportu Atomico „2024 State of European Tech” wynika, że w ub. r. inwestycje VC w tej branży wzrosły względem 2020 r. aż o 85 proc. Choć europejski deep tech pozostaje w tyle za USA pod względem finansowania (w UE jest ono czterokrotnie mniejsze) i komercjalizacji, to analitycy Boston Consulting Group twierdzą, że ma on potencjał sięgający nawet 9 bln dol. (8 bln euro). Nie bez kozery więc w 2024 r. Europejska Rada ds. Innowacji (EIC) zdecydowała, że zainwestuje w 2025 r. w tego typu technologie głębokie technologie 1,4 mld euro. Wśród głównych punktów projektu jest program EIC STEP Scale-up, dysponujący w tym roku budżetem w wysokości 300 mln euro – Bruksela podała, że ma zapewnić „większe inwestycje w przedsiębiorstwa mające na celu wprowadzenie strategicznych technologii na rynek UE”. Chodzi np. o autonomiczne roboty, diagnostykę medyczną, generatywną sztuczną inteligencję, czy technologie kosmiczne. Ponadto, w ramach programu EIC Pathfinder dotacje do 4 mln euro będą trafiać do interdyscyplinarnych zespołów badawczych, podejmujących „wizjonerskie prace badawczo-rozwojowe na wczesnym etapie, mogące doprowadzić do przełomów technologicznych”, a w ramach EIC Transition do 2,5 mln euro na przekształcenie wyników badań w możliwości innowacyjne. Z kolei w ramach EIC Accelerator (ma budżet 634 mln euro dla start-upów oraz małych i średnich przedsiębiorstw) dofinansowane ma być rozwijanie, komercjalizacja i zwiększanie skali innowacji mających potencjał „tworzenia nowych rynków”.

Rusza właśnie PFR Deep Tech, wspólny projekt Ministerstwa Finansów i Polskiego Funduszu Rozwoju, który ma wzmocnić rozwój nad Wisłą najbardziej zaawansowanych technologii. Przedsięwzięcie wsparły resort cyfryzacji, aktywów państwowych i obrony narodowej. W jego ramach państwowe pieniądze, a mowa o 300 mln zł, trafią do 3-5 funduszy wysokiego ryzyka. Te mają dosypać co najmniej drugie tyle. Finalnie inwestycjami objętych zostanie 50-80 projektów.

Tak budujemy „techno-suwerenność”

Pozostało jeszcze 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Upadek człowieka, który stworzył forum w Davos
Gospodarka
Niemcy – militarny kolos na (jeszcze) glinianych nogach
Gospodarka
Od czerwca nowe warunki handlu UE z Ukrainą. Jak się zmienią?
Materiał Promocyjny
Zakaz fajerwerków to straty dla gospodarki i zagrożenie bezpieczeństwa
Gospodarka
Bruksela chce rozmawiać z Waszyngtonem o cłach. Proponuje rozwiązanie
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku