Prezentując w sobotę założenia strategii migracyjnej Polski, premier Tusk mówił głównie o problemie i o konieczności zredukowania nielegalnej imigracji. Czy jako szef największej organizacji pracodawców nie czuje pan obaw, że ten polityczny nacisk na kwestię imigracji może wpłynąć na podejście do legalnych imigrantów zarobkowych?
Rafał Dutkiewicz: Po pierwsze, z zadowoleniem witamy to, że wreszcie się mówi coś na temat polityki imigracyjnej. Po drugie, zgadzamy się z dwoma pierwszymi hasłami – kontrola i bezpieczeństwo. („Odzyskać kontrolę, zapewnić bezpieczeństwo” – red.). Chcielibyśmy jednak usłyszeć także trzecie hasło, a mianowicie potrzeby, w tym głównie potrzeby rynku pracy. Tego na razie nie słyszymy. Mamy jednak nadzieję, że w późniejszej debacie na temat polityki imigracyjnej będą poruszone kwestie dotyczące potrzeb polskiego rynku pracy, które są bardzo duże i które – ze względu na kryzys demograficzny – będą wzrastały. Na marginesie uwaga – która nie jest uwagą krytyczną – że słysząc tytuł strategii „odzyskać kontrolę”, natychmiast mam skojarzenie, że tego rodzaju hasło „take back control” towarzyszyło brexitowi. Zaznaczam jednak, że mówię to z uśmiechem, nie krytyką.