Viktor Orban „przejechał” się na elektrykach. Gospodarka już cierpi

Siedem lat temu rząd węgierski uznał, że zwiększy konkurencyjność gospodarki, stawiając na zaawansowane technologie. Chodziło głównie o auta elektryczne. Nie do końca się to jednak udało.

Publikacja: 18.09.2024 17:44

Viktor Orban ma kłopot

Viktor Orban ma kłopot

Foto: REUTERS/Claudia Greco

Chodziło zwłaszcza o produkcję baterii do elektryków. Rządowi Viktora Orbana udało się od 2017 roku ściągnąć 20 mld euro inwestycji w ich produkcję. To miało dramatycznie zwiększyć konkurencyjność w porównaniu z innymi krajami regionu, ale i „starej” Europy. Były nawet dopłaty z budżetu. Pomysł był taki, że Węgry staną się bateryjnym zapleczem nie tylko dla VW, ale i dla Mercedesa Benza i BMW oraz europejskim centrum azjatyckich inwestycji w produkcji baterii do e-aut.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
9zł za pierwszy miesiąc.

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
9 zł pierwszy miesiąc, a potem 39 zł/msc
Gospodarka
Czy cały świat pogrąży się w kryzysie?
Materiał Promocyjny
Jak wygląda nowoczesny leasing
Gospodarka
Jak mocno cła Trumpa uderzą w Polskę? „Zabolałoby trochę, ale nie mocno”
Gospodarka
Dlaczego Władimir Putin nie chce zawieszenia broni? Gospodarka Rosji to domek z kart
Gospodarka
Polski Kongres Gospodarczy: geopolityka, gospodarka, bezpieczeństwo
Materiał Partnera
Kroki praktycznego wdrożenia i operowania projektem OZE w wymiarze lokalnym
Gospodarka
Decyzja Trumpa zablokowana. Sędzia broni interesu konsumentów
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście