Waszyngton o krok od zderzenia ze ścianą. Spór niepokoi inwestorów

Choć amerykańscy politycy zapewne dogadają się w sprawie podniesienia limitu zadłużenia, to już sam przeciągający się spór mocno niepokoi inwestorów.

Publikacja: 16.05.2023 03:00

Prezydent Joe Biden i przewodniczący Izby Reprezentantów Kevin McCarthy o limicie zadłużenia będą ro

Prezydent Joe Biden i przewodniczący Izby Reprezentantów Kevin McCarthy o limicie zadłużenia będą rozmawiać we wtorek

Foto: Drew Angerer - Getty Images - AFP

Nierozwiązany polityczny spór o limit zadłużenia sprawił, że koszt ubezpieczenia obligacji USA przed niewypłacalnością znalazł się najwyżej w historii. W poniedziałek ubezpieczenie 12-miesięcznych papierów rządu w Waszyngtonie kosztowało 178 punktów bazowych i było ponadczterokrotnie droższe niż w przypadku podobnych papierów wyemitowanych przez rząd w Warszawie.

To sytuacja, z którą inwestorzy nie mieli do czynienia jeszcze nigdy, bo dzięki tradycyjnemu statusowi dolara jako globalnej waluty rezerwowej niewypłacalność USA inwestorzy uważali za scenariusz rodem z filmów science fiction. Dość powiedzieć, że jeszcze rok temu koszt ubezpieczenia amerykańskich bonów skarbowych nie przekraczał 10 punktów bazowych i stale był kilkakrotnie niższy niż w Polsce.

Brak dobrego wyjścia

Szans na wyjście z impasu upatrywano w zapowiedzianym na wtorek spotkaniu prezydenta Joe Bidena z przewodniczącym Izby Reprezentantów Kevinem McCarthym oraz innymi przedstawicielami Kongresu. Jeśli chodzi o szczegóły negocjacji, demokratyczny prezydent był powściągliwy. Choć spór o budżet, w którym republikanie żądają oszczędności, trwa od miesięcy, to w rozmowie z dziennikarzami wyraził jedynie nadzieję, że jego zdaniem porozumienie jest możliwe.

Zdaniem finansistów ryzyko, że do niewypłacalności faktycznie dojdzie, jest niskie – według ostatnich szacunków sekretarz skarbu Janet Yellen z limitem zadłużenia USA mogą zderzyć się około 1 czerwca. Mimo to patowa sytuacja na szczytach władzy w Waszyngtonie jest szkodliwa dla rynków finansowych.

Jak przewiduje Michael Wilson, główny strateg amerykańskiego rynku akcji w banku Morgan Stanley, debata nad podwyższeniem limitu zadłużenia przełoży się na poważne zawirowania na giełdzie nowojorskiej. „Nasi klienci postrzegają to jako sytuację, z której dla rynków nie ma dobrego wyjścia” – przyznawał w nocie do klientów specjalista, który trafnie zapowiadał ubiegłoroczną wyprzedaż na giełdzie nowojorskiej.

Bezpieczne schronienie

W podobnym tonie wypowiadają się stratedzy BlackRock Investment Institute, według których negocjacjom polityków będzie towarzyszył skok zmienności. Ich zdaniem jeśli limit zadłużenia nie zostanie podniesiony na czas, skutkiem może być kryzys, który rozleje się na cały świat. Jak tymczasem zauważają specjaliści Morgana Stanleya, bezpiecznym schronieniem na czas zawirowań mają szansę być akcje spółek z branż najbardziej odpornych na wahania rynkowej koniunktury.

W czasie poprzednich kryzysów związanych z limitem zadłużenia (przy czym w czasie żadnego z nich koszt ubezpieczenia przed niewypłacalnością nie wzrósł istotnie) dobrze spisywali się przedstawiciele branży paliwowo-naftowej oraz energetycznej. Tymczasem po rozwiązaniu kryzysu najlepiej zachowywały się akcje technologiczne, z branży opieki zdrowotnej i podstawowych dóbr konsumenckich, a także papiery spółek mogących pochwalić się zwiększaniem dywidend.

Nierozwiązany polityczny spór o limit zadłużenia sprawił, że koszt ubezpieczenia obligacji USA przed niewypłacalnością znalazł się najwyżej w historii. W poniedziałek ubezpieczenie 12-miesięcznych papierów rządu w Waszyngtonie kosztowało 178 punktów bazowych i było ponadczterokrotnie droższe niż w przypadku podobnych papierów wyemitowanych przez rząd w Warszawie.

To sytuacja, z którą inwestorzy nie mieli do czynienia jeszcze nigdy, bo dzięki tradycyjnemu statusowi dolara jako globalnej waluty rezerwowej niewypłacalność USA inwestorzy uważali za scenariusz rodem z filmów science fiction. Dość powiedzieć, że jeszcze rok temu koszt ubezpieczenia amerykańskich bonów skarbowych nie przekraczał 10 punktów bazowych i stale był kilkakrotnie niższy niż w Polsce.

1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Kim jest Krzysztof Paszyk, nowy minister rozwoju i technologii?
Gospodarka
Jest nowy minister aktywów państwowych. Kim jest Jakub Jaworowski?
Gospodarka
Wielka Brytania wyszła z recesji. Gospodarka na drodze do trwałego wzrostu
Gospodarka
Gruzja. Kraj w pajęczej sieci oligarchy związanego z Moskwą
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Gospodarka
Dystans ekonomiczny pomiędzy USA a UE będzie rósł